Kief to część trichomów rośliny, o wyjątkowym potencjale psychoaktywnym, a także oferująca niepowtarzalny smak i aromat. Każdy fragment konopi indyjskiej w pewnym stopniu zawiera kannabinoidy oraz terpeny. Jednak to w kiefie ich stężenie jest zwykle największe. W większości kwiatów zawartość THC wynosi od 12 do 25%. W typowym pyłku jest to ok. 50%, a najczystsze formy osiągają nawet 80% THC.

Uwaga: nasze artykuły mają wyłącznie informacyjny charakter, nie propagujemy zażywania ani uprawy marihuany.

Czym jest kief i co ma wspólnego z trichomami?

Rośliny konopi porośnięte są małymi, błyszczącymi kryształkami. Są one częścią trichomów – gruczołów żywicznych. Znajdują się na ich końcach. Cenione są ze względu na dużą zawartość aromatycznych terpenów oraz fitokannabinoidów, co czyni je obiektem zainteresowania ludzi.

Kiefem nazywamy potocznie małe kryształki odseparowane od trichomów i reszty roślin konopi indyjskich.

trichomy konopi
Widoczny na zdjęciu biały pył – to właśnie trichomy z kiefem

Trichomy często występują na roślinach – nie tylko konopiach. Ich rola jest różna, choć najczęściej jest to ochrona przed roślinożernymi zwierzętami. „Zamysł” jest taki, że po zjedzeniu żywicy, zwierzę ulegnie zdezorientowaniu na skutek działania psychoaktywnego i zostawi resztę rośliny w spokoju. Poza obronną, sprawują jeszcze jedną funkcję. Silny zapach, będący skutkiem obecności terpenów, ma przyciągać zapylaczy. Złożyło się tak, że zarówno ten zapach, jak i efekt narkotyczny jest pożądany przez ludzi.

Krótka historia kiefu

Kief znany był ludzkości od setek, jeżeli nie tysięcy lat. Był najprawdopodobniej pierwszym koncentratem stosowanym przez ludzkość, a przynajmniej pierwszym, o którym wiemy. Jego najdalsza historia sięga krajów arabskich, Indii oraz ówczesnej Persji. Istnieją historie o technikach zbiorów i konsumpcji tego fragmentu rośliny pochodzące z Chin, Indii i Maroka. Arabska nazwa (kayf) w tłumaczeniu oznacza przyjemność lub dobre samopoczucie.

  • Chińczycy oddzielali kief od kwiatów za pomocą jedwabiu.
  • Hindusi spożywali kief po zrolowaniu bezpośrednio w swoich dłoniach, w wyniku czego powstawała pierwsza znana odmiana haszu.
  • Marokańczycy natomiast dodawali go do tytoniu, a do dziś często nazywa się u nich kiefem właśnie mieszankę tych dwóch substancji.

Pokazuje to nam nie tylko liczbę różnorakich metod na pozyskanie pyłku i jego stosowanie, ale także obrazuje, jak długo był wykorzystywany na wiele różnych sposobów.

Współcześnie najpopularniejszym sposobem zażywania THC, przynajmniej w popkulturze, jest palenie kwiatów – marihuany. Ze względu na łatwość pozyskania i wysoką moc, warto jednak także dziś pamiętać o kiefie.

Kief w słoikach do robienia haszu

Jak pozyskać i oddzielić kief z marihuany?

Powodów, by zacząć zbierać kief jest wiele. Przede wszystkim jest on niezwykle mocny, a przy tym łatwy do zebrania i konsumpcji. Co więcej, jeżeli nie będziemy nim zainteresowani, to część go po prostu obsypie się sama i nie zostanie skonsumowana tak czy inaczej. Ignorowanie go jest wręcz marnotrawstwem rośliny. Pozyskanie pyłku nie wymaga specjalistycznego wyposażenia, a to, które warto mieć jest stosunkowo tanie i proste w użyciu.

Ponadto ma on szerokie zastosowanie – od zwykłego palenia, przez dodawanie do jointów, tworzenie moonrocka (opisane poniżej), do łatwego użycia w kuchni.

Najprostszym i najszerzej stosowanym sposobem pozyskiwania kiefu jest używanie czterokomorowego młynka do ziół z sitkiem. W nim podczas rozdrabniania zioła kief opada i zbiera się w dolnej części grindera. W związku z tym, często jest zbierany nawet nieświadomie, podczas zwykłego rozdrabniania suszu. Metoda ta jest więc tania (a często nie generuje żadnych dodatkowych kosztów) i bardzo wygodna.

Inną opcją są specjalne pudełka do ekstrakcji kiefu, tzw. kiefboxy. Są to skrzyneczki z sitem, gdzie umieszcza się na nich rozdrobniony susz, zamyka i potrząsa. Alternatywnie przesuwa się rośliną po sicie, jak po tarce. Po takim zabiegu kief zbiera się na szklanej części pojemniczka. Ta metoda pozwala też kontrolować czystość produktu – czym drobniejsze sito zastosujemy, tym czystszy produkt otrzymamy (ale też będzie go wówczas mniej). Poleca się zamrozić marihuanę przed zabiegiem – pod wpływem niskiej temperatury gruczoły oddzielają się od rośliny łatwiej (żywica robi się bardziej krucha i z mniejszym oporem odpada od rośliny).

Warto pamiętać, że ze względu na jego żywiczny charakter, kief jest lepki. Warto więc wybrać akcesoria z powłoką ceramiczną, do której się nie przyklei. Pozyskany pył najlepiej przechowywać w szklanych pojemnikach próżniowych. To zapewni jego długotrwałą świeżość i jakość i brak dodatkowych zanieczyszczeń.

Poza wymienionymi, istnieją metody oddzielania trichomów od rośliny wykorzystujące wodę – w wyniku stosowania których powstaje Bubble Hash.

Młynki do kiefu – rozdrabnianie i przesiewanie

Jest to „domyślna” metoda, najbardziej poręczna i popularna. Młynki do kiefu, można krótko podsumować stwierdzeniem, że łączą przyjemne z pożytecznym. Pozwalają one na zebranie kiefu, który opadł podczas rozdrabniania zioła, np. do przygotowania skręta. Składają się z 4 komór – pokrywy młynka, jego drugiej części, gdzie umieszcza się zioło, pojemniczka z siatką, gdzie trafiają rozdrobnione kwiaty i końcowego pojemniczka, gdzie zbiera się kief. Jak wybrać odpowiedni młynek opisaliśmy w osobnym artykule.

Wadą jest przeciętna czystość otrzymanego w ten sposób pyłku. Drobniejsze części łodyg czy kwiatów również przedostają się przez przez siatkę, przez co produkt nie będzie tak mocny, jak pozyskany pozostałymi metodami. Ponadto, duża część pyłku osadza się na częściach młynka. Wprawdzie można to wyskrobać, jednak dokładne czyszczenie młynka jest dodatkowym wysiłkiem.

Mimo tego, młynek ma też kilka zalet.

  • Prostota użycia – jest to w gruncie rzeczy zwykły młynek do ziół.
  • Łatwa dostępność – można go kupić w dużej liczbie sklepów internetowych, także na Allegro i Amazonie. Dostępny także w sprzedaży stacjonarnej, zwłaszcza w sklepach zajmujących się sprzedażą CBD. Warto bowiem mieć na uwadze, że możemy w taki sam sposób pozyskiwać bogaty w kannabinoidy pyłek także z konopi niezawierających THC, co jest w Polsce całkowicie legalne.
  • Niska cena. Najtańsze znajdziemy na allegro już w okolicach dwudziestu złotych. Wprawdzie są na rynku modele także kosztujące 300 zł, niemniej każdy znajdzie młynek odpowiadający zasobności swojego portfela.
  • Pozwala wykorzystać cały potencjał rośliny. Dzięki rozdrabnianiu ziółka w takim młynku nic się nie zmarnuje.
  • Zakup nie jest podejrzany. Kupujesz młynek do ziół, co w tym dziwnego?

Pudełka do ekstrakcji kiefu

Alternatywą do młynków są drewniane pudełka z filtrem. Używając ich oddzielamy kief od roślin, a topy nie są przy tym rozdrabniane ani poddawane żadnemu innemu przetwórstwu.

Całe „urządzenie” składa się z pudełka przedzielonego siatką filtrującą. Na niej umieszcza się zioło, pudełko się zamyka i delikatnie potrząsa. Kief wówczas przechodzi przez siatki i opada na dolną część, która pokryta jest szkłem, często lustrzanym. Tam znajdujący się pyłek jest gotowy do spożycia.

Pudełka są nieco droższe od grinderów – rozsądne propozycje zaczynają się w okolicach 100 zł. Solidne, z litego drewna, osiągają ceny nawet kilkukrotnie wyższe. Można znaleźć także modele z wymiennymi filtrami, oferujące kilka grubości oczek, co pozwala na zebranie większej ilości (różniącego się czystością) kiefu.

O ile młynki służą jako rozdrabniarka, a pozyskany dzięki nim kief jest niejako produktem ubocznym, pudełka są akcesorium przeznaczonym wyłącznie osobom zainteresowanym zbieraniem pyłku. Ich przewagą jest czystość opadniętego proszku – z nierozdrobnionych roślin to głównie on przedostanie się przez dość drobne filtry. Tak otrzymany produkt jest więc odpowiednio mocniejszy.

Jak zawsze, są też wady. Większość dostępnych na rynku pudełek jest sporych rozmiarów, przez co wymagają umieszczenia w nich większej ilości rośliny. Jest to konieczne, żeby skutecznie zebrać z niej pyłek. Dla osoby palącej okazjonalnie, nieposiadającej więcej niż kilka gramów, młynki mogą wydawać się więc rozsądniejszym wyborem.

Kiefboxy w Polsce są niestety dość trudno dostępne. Z pewnością jest to możliwe przez Internet – przykładową propozycją są zagraniczne wersje portalu amazon.

kiefbox z marihuaną
kief z kiefboxu

Pozyskiwanie kiefu na zimno z użyciem suchego lodu

Wymagającą nieco więcej wysiłku i akcesoriów, ale też pozwalającą na uzyskanie czystego produktu, jest metoda z wykorzystaniem suchego lodu, czyli zestalonego dwutlenku węgla. Potrzebujemy do niej kilku akcesoriów: papieru do pieczenia, wiadra, suchego lodu, oczywiście marihuany i specjalnych toreb ekstrakcyjnych.

Te ostatnie mogą przysporzyć najwięcej problemu ze zdobyciem. Warto szukać na amazonie, allegro i aliexpress – potencjalne terminy, na które reagują wyszukiwarki to bubble bags, torby ekstrakcyjne, hash bags. Warto przygotować się na wydatek przekraczający 100 zł, nawet w przypadku ściągania z Chin.

Sam proces ekstrakcji nie jest szczególnie skomplikowany:

  1. Zakupić wyżej opisane worki.
  2. Opcjonalne – włożyć na kilka minut marihuanę do zamrażarki. Niska temperatura ułatwia oddzielanie się trichomów.
  3. Przygotować wiadro pasujące rozmiarem do zakupionego rozmiaru worków.
  4. Wsypać marihuanę na dno wiadra. Musi być jej odpowiednio dużo, minimum to przykrycie dna.
  5. Dodać suchego lodu, najlepiej w kawałkach odpowiadających wielkością kostkom prawdziwego lodu. Pozwolić mieszance odstać kilka minut.
  6. Przykryć np. stół, podłogę, jakąkolwiek płaską powierzchnię warstwami papieru do pieczenia.
  7. Nałożyć na wiadro jedną z zakupionych toreb zaczynamy od najgęstszego filtra (np. jeżeli mamy worki 160 i 220 mikronów, najpierw używamy 160).
  8. Obrócić wiadro do góry nogami i potrząsać.
  9. Na stole pojawi się pyłek, który przeleciał przez filtr worka.
  10. Powtarzamy proces z użyciem coraz rzadszych worków. Towar uzyskany z każdego kolejnego worka będzie gorszej jakości.
  11. Na koniec zeskrobujemy z worka resztę kiefu.

Tak otrzymany pyłek nadaje się do dalszego przechowywania i spożycia. Ważne w całym procesie jest zimno. Lód pozwala na łatwiejsze i bardziej efektywne oddzielenie trichomów, co pozwala uzyskać więcej kiefu.

Instrukcję wideo znajdziesz tutaj.

Pozyskiwanie kiefu na mokro przy użyciu wody

Ta metoda w zasadzie owocuje powstaniem haszu, pomija etap kiefu. Została szerzej opisana w osobnym artykule – jak zrobić bubble hash z kiefu.

Wiadro napełniamy lodem, po czym dodajemy pąki lub trymy (czyli przycięte resztki). Z dobrze rozdrobnionych pąków uzyskamy więcej towaru, ale wykorzystanie przyciętych resztek wpłynie na brak marnotrawstwa rośliny. Do naczynia dolewamy wody. Zimna temperatura ułatwia odczepianie się trichomów od roślin. Po zalaniu wodą ponownie dosypujemy lodu tak, aby przykrył on całość. Następnie wszystko mieszamy. W procesie żywica oddzieli się, a ponieważ nie rozpuszcza się w wodzie – pozostanie w niej. Wówczas wystarczy już tylko przelać wodę przez specjalne filtry siatkowe – te same opisane przy okazji poprzedniej metody. Zatrzyma się na nich pożądany kief. Różnica jest taka, że tu wkładamy jeden w drugi i zaczynamy przelewanie od najrzadszego (opisanego najwyższą liczbą mikronów). Na każdym kolejnym towar będzie coraz czystszy. Na koniec wystarczy go zeskrobać i pozostawić do wyschnięcia.

Jest to najskuteczniejsza metoda, ponadto przez wielu uważana za dającą najlepszy, najsmaczniejszy i najbardziej aromatyczny produkt z marihuany.

Kief przesączany na mokro - bubble hasz
Kief przesądzany na mokro przez filtry siatkowe

Do czego wykorzystywany jest kief?

Tak pozyskany proszek można bezpośrednio dodawać do bonga, jointów i papierosów. Można go też palić samodzielnie, choć spala się on bardzo szybko. Jest zauważalnie mocniejszy niż kwiaty – niewielka ilość wystarczy do poczucia efektów.

Moonrock

Innym zyskującym na popularności pomysłem jest zrobienie moonrocka. Jest to pąk oblany olejem bądź koncentratem, następnie obsypany („zapanierowany”) w kiefie i pozostawiony do wyschnięcia. Cechuje się intensywnym smakiem oraz bardzo wysoką mocą.

Haszysz

Trzecią opcją jest zrobienie haszu. Hasz to sprasowana i zbita żywica konopi. Jest to zasadniczo ściśnięty kief. Proces ten zmienia nieco smak i efekty produktu. Można osiągnąć to na wiele sposobów, m.in. używając żelazka lub specjalnej prasy do haszu. Prasę taką można nawet zrobić samemu, co przedstawia filmik, który znajdziesz tutaj. Zakup też nie jest problemem, na allegro są dostępne już za około 50 zł.

sprasowany hasz z kiefu

Koncentraty – daby, rosin

Ostatnią, choć mniej popularną w zastosowaniach domowych metodą jest wyciśnięcie z niego koncentratu (nazywanego także dabem). Wyciska/ tworzy się on przy okazji produkcji haszu poprzez wyciskanie, zwłaszcza przy użyciu żelazek lub prostownicy do włosów. Zauważamy go jako żółtą lepką ciecz pozostającą na papierze, w którym był zgrzewany pyłek.

Poza kiefem,do przygotowania można wykorzystać także kwiaty i hasz. Najprostszym sposobem jest wykorzystanie prostownicy do włosów.

  1. Ustawiamy prostownicę na najniższą temperaturę.
  2. Wycinamy fragmenty papieru do pieczenia na taką szerokość, żeby po złożeniu na pół przykryły grzałki prostownicy
  3. Umieszczamy kief w papierze, zawiniątko wkładamy do prostownicy
  4. Przez kilka sekund ściskamy prostownicą, kiedy usłyszymy trzaskanie (jak przy smażeniu) przerywamy
  5. Usuwamy sprasowane konopie
    • jeżeli zastosowaliśmy sam kief – jest on w tym momencie haszem, upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu
  6. Zeskrobujemy z papieru koncentrat do pojemnika próżniowego, gdzie ma wystygnąć i zgęstnieć.

Tak przygotowany koncentrat nadaje się do spożycia. W przeciwieństwie do pozostałych form konsumpcji, nie wymaga on takiej temperatury do wyzwolenia efektu psychoaktywnego, jako że został jej poddany w procesie wyciskania. Niektórzy dodają nieco do skrętów lub innych metod palenia. Najlepsze efekty daje jednak waporyzacja.

Dużą zaletą tej metody jest to, że pozwala w produktywny sposób wykorzystać resztki z roślin – trymy, czy nieczysty kief i hasz.

wyciskanie koncentratu i żywicy z roślin
wyciśnięty koncentrat - żywica z marihuany

Prasy do pozyskania koncentratu – daby, rosin

Poza opisanymi wyżej domowymi metodami istnieją także specjalne prasy do koncentratów. Jest to stosunkowo nowa rzecz na rynku i każdego roku pojawia się coraz więcej modeli, w coraz niższych cenach. Niestety na chwilę obecną są one dość drogie. Najtańsze prasy z amerykańskiego Amazona to wydatek rzędu 700 złotych.

Są także modele, których sprzedaż prowadzą polskie sklepy konopne. Ceny pozostają tam podobne – trzeba się nastawić na kwoty w okolicach czterech cyfr.

Urządzenia te mają na celu wytwarzać duże ciśnienie, co w efekcie umożliwia wyciśnięcie koncentratu z roślin. Konstrukcyjnie bywają różne – manualne, elektryczne, pneumatyczne, hydrauliczne czy hybrydowe. Po więcej informacji zapraszamy do naszego poradnika na temat pras do koncentratów.

Zastosowanie kiefu w kuchni

Poza tradycyjnymi metodami, wielu entuzjastów używa go także w kuchni.

Dodawany jest do różnorodnych potraw, najczęściej do sosów. Wystarczy dodać kief do gorącego oleju i zostawić go do rozpuszczenia na ok. 20-40 minut, nie dopuszczając w tym czasie do ostygnięcia.

Często używany jest również do produkcji masła konopnego. Przewagą używania kiefu zamiast pozostałych części rośliny jest to, że ze względu na stężenie THC potrzeba mniejszej jego ilości. Dzięki temu w mniejszym stopniu zmienia smak masła, czego nie każdy może sobie życzyć.

Innym prostym zastosowaniem kuchennym jest dodanie odrobiny pyłu do gorącej kawy lub herbaty. Wysoka temperatura wody aktywuje psychogenne komponenty.

Odmiany marihuany bogate w kief

Jeżeli hodowcy szczególnie zależy na kiefie, warto o tym pomyśleć już na etapie sadzenia. Różne gatunki konopi indyjskich produkują bowiem różne ilości tej substancji. Wśród odmian szczególnie polecanych do tego celu są:

  • Gelato
  • White Widow
  • Purple Punch
  • Hash Plant
  • Chemdog

Produkcja kiefu nie jest więc szczególnie skomplikowana, często jest on wręcz produktem ubocznym normalnego użytkowania. Jest on ciekawą formą posiadającą wiele zastosowań, a znajomość ich pozwala w pełni wykorzystać potencjał posiadanych roślin.