W lecie pisaliśmy o tym, że w Kolorado odnotowano spadek użycia marihuany wśród uczniów. Ten stan jest źródłem ciekawych statystyk, gdyż był jednym z dwóch, które jako pierwsze zalegalizowały marihuanę – a minęło od tego czasu już ponad 10 lat. Teraz opublikowano kolejną edycję federalnego sprawozdania dwurocznego, według którego użycie marihuany wśród nastolatków spada w skali całego kraju. Trend taki obserwowany jest pomimo tego, że coraz więcej stanów legalizuje rekreacyjny użytek marihuany – a może właśnie dzięki temu?

Trendy amerykańskiej młodzieży

Badanie ryzykownych zachowań młodzieży, przeprowadzone przez amerykańską agencję rządową Centers for Disease Control and Prevention (CDC), wykazało spadek w zażywaniu marihuany przez nastolatków. Badanie publikowane jest co dwa lata. Według danych z 2019 roku 22% licealistów używało marihuany, podczas gdy w 2021 roku było to już tylko 16%. Spadkowy trend obserwowany jest również w kontekście picia alkoholu (29% w 2019 do 23% w 2021) i używania papierosów elektronicznych (33% w 2019 do 18% w 2021).

Co ciekawe, za spadek odpowiedzialni są… mężczyźni. Wśród nastoletnich dziewczyn odsetek używania marihuany pozostał na niemal niezmienionym poziomie.

W grupie licealistów 14% deklarowało używanie marihuany w przeciągu ostatnich 30 dni. W 2011 roku przyznawało się do tego 26% chłopców. U licealistek odsetek ten spadł z 20 do 18%.

Są to liczby rekordowo niskie w 10-letniej historii badania.

Wnioski płynące z badania

Autorzy zwracają uwagę, że choć odsetek młodzieży używającej substancji odurzających i narkotyków stale maleje, nadal jest zbyt wysoki. Młode osoby są bardziej narażone na wykształcenie zaburzeń związanych z używaniem marihuany, w tym uzależnienia.

Wnioski są mimo wszystko spójne z argumentami osób wspierających legalizację. Legalne i regulowane konopie to większe bezpieczeństwo dla dzieci i młodzieży. Dziś to hasło ma coraz więcej potwierdzeń w doświadczeniach empirycznych.

Przeciwnicy zwrócą z pewnością uwagę, że trend spadkowy może być efektem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Nie stwierdzono jednak wzrostu użycia marihuany wśród nastolatków po zdjęciu restrykcji covidowych.[2]

Podsumowanie

Legalna marihuana jest sprzedawana w regulowanych sklepach, a przy jej zakupie sprawdzany jest wiek nabywcy. Handel odbywa się w sposób dużo bardziej etyczny niż w przypadku ulicznych dilerów. Nie bez znaczenia jest też pochodzenie marihuany. Dziś osoby nabywające ją na ulicy (w tym nastolatkowie) nie mogą mieć stuprocentowej pewności na temat tego, co palą. Legalne sklepy byłby w stanie lepiej zapewnić bezpieczeństwo osobom dorosłym i uniemożliwić (lub przynajmniej utrudnić) dostęp nieletnim.

Nie jest to pierwsze badanie, które zaprzecza, jakoby legalizacja miała zaszkodzić młodzieży. W innym, prowadzonym w latach 1999-2020 w Oregonie, Nowym Jorku i Waszyngtonie, nie stwierdzono, by osoby wychowane w systemie prawnym z legalną marihuaną używały jej częściej niż osoby wychowane w warunkach konopnej prohibicji.[3]

Empiryczne dane wskazują więc, że legalizacja marihuany nie prowadzi do wzrostu konsumpcji u dzieci i młodzieży. Prowadzi za to do ograniczenia szarej strefy i organizacji przestępczych, wzrostu wpływów podatkowych do budżetu państwa, a przede wszystkim do poprawy bezpieczeństwa świadomych konsumentów.


Źródła

  1. Youth Risk Behavior Survey, CDC
  2. NIDA. 2022, December 15. Most reported substance use among adolescents held steady in 2022. Retrieved from https://nida.nih.gov/news-events/news-releases/2022/12/most-reported-substance-use-among-adolescents-held-steady-in-2022 on 2023, February 21
  3. Bailey, J. A., Tiberio, S. S., Kerr, D. C. R., Epstein, M., Henry, K. L., & Capaldi, D. M. (2022). Effects of Cannabis Legalization on Adolescent Cannabis Use Across 3 Studies. American journal of preventive medicine, S0749-3797(22)00491-3. Advance online publication. https://doi.org/10.1016/j.amepre.2022.09.019