W Stanach Zjednoczonych obecnie 19 stanów zalegalizowało rekreacyjny użytek marihuany. Użytek tylko medyczny – kolejnych 18. Łącznie to 37 stanów, czyli niemal 3/4 wszystkich. To daje nam szereg danych do badań i interpretacji, które nie byłyby możliwe do poczynienia w większości innych państw. Ostatnie informacje płynące z firm ubezpieczeniowych mówią jasno: legalizacja marihuany doprowadziła do spadku liczby osób prowadzących po alkoholu i zmniejszyła ryzyko niebezpiecznej jazdy.

Przedmiot badania i źródła danych

Badanie opublikowane w czasopiśmie „Health Economics” analizowało dane pochodzące od firm ubezpieczeniowych, z lat 2014-2019. Jego wyjątkowość opiera się na tym, że skoncentrowane jest właśnie wokół trendów pochodzących z danych ubezpieczalni. Daje to bardziej całościowy pogląd, niż tradycyjne bazowanie na danych dotyczących śmiertelnych ofiar wypadków samochodowych. Śmiercią kończy się bowiem jedynie niewielka część zdarzeń drogowych. Ubezpieczalnie w USA pokrywają natomiast 67% wszystkich wydatków wynikających z kolizji i wypadków: zarówno w kwestii uszkodzeń mienia, jak i ochrony zdrowia.

W latach, które analizowali autorzy, sporo stanów USA było już po legalizacji medycznej marihuany, a część także rekreacyjnego jej użytku. Po dopuszczeniu medycznej marihuany do obrotu odnotowano spadek pijanych kierowców i wypadków drogowych.

Wyniki i wnioski

Autorzy badania tłumaczą to potencjalnym efektem substytucji – ludzie przerzucali się z alkoholu na konopie. Do tego osoby stosujące marihuanę z alkoholem częściej robią to we własnym domu lub na domówkach, rzadko w barach, skąd wracaliby samochodem. To jednak są tylko domysły.

Natomiast wiemy na pewno, że po legalizacji marihuany roczny koszt polisy OC zmalał średnio o 22 dolary. O ile sama kwota może nie kładzie na łopatki, o tyle ważne są przyczyny, które za tym stoją. A bierze się to ze wzrostu bezpieczeństwa na drogach, mierzonego spadkiem liczby pijanych kierowców, jak i wydatków na zdrowie związanych z wypadkami samochodowymi. W stanach, gdzie medyczna marihuana została zalegalizowana, roczne wydatki na opiekę zdrowotną (będącą konsekwencją zdarzeń drogowych) spadły o 820 milionów dolarów.

Skutki dla kierowców

Jak wskazują autorzy badania, legalizacja medycznej marihuany, w stanach, które tego dokonały, spowodowała sumaryczny spadek kwot składek ubezpieczeniowych o 1,5 miliarda dolarów. Analiza oparta na kodach pocztowych wykazała, że redukcja rocznych kosztów składek jest większa na obszarach bezpośrednio sąsiadujących z dyspenseriami medycznej marihuany, co sugeruje, że to właśnie większy dostęp do niej wpływa na wyniki. Stosunkowo duże spadki odnotowano także w obszarach, które przed legalizacją marihuany cechował duży wskaźnik prowadzenia pod wpływem alkoholu.

Wymieniona kwota może dodatkowo wzrosnąć aż do 2,4 miliarda dolarów, gdy na ten krok zdecydują się pozostałe stany. To wszystko są pieniądze, które zostaną w kieszeni kierowców, gdy tylko nastąpi powszechna, ogólnokrajowa legalizacja dostępu do marihuany – przynajmniej medycznej.

Składki na ubezpieczenie samochodu w USA są skorelowane z kosztami leczenia i szkodami materialnymi spowodowanymi przez wypadki drogowe. To, w ocenie badaczy, było podstawą do wyciągania wniosków na temat pozytywnego wpływu społecznego medycznej marihuany, przynajmniej w zakresie bezpieczeństwa transportu samochodowego. Jest to o tyle ważne, że przeciwny do empirycznie zbadanego efekt jest często argumentem przeciwników legalizacji.

Marihuana a bezpieczeństwo ruchu drogowego

Nawet jeżeli za malejącą ilość pijanych kierowców odpowiadałby jedynie efekt substytucji, to wciąż jest to pozytywna przemiana społeczna.

Po pierwsze marihuana „trzyma” znacznie krócej niż alkohol, który upośledza zdolności psychomotoryczne – nie tylko przez kilka godzin, ale nawet na kolejny dzień, jeżeli wypijemy go zbyt dużo. Choć jazda na kacu nie zostaje ujawniona poprzez badanie alkomatem, wciąż jest zagrożeniem. Po trawie nie ma kaca. Jak na ironię, THC można za to wykryć w organizmie nawet na kilka dni po zażyciu, gdy żadnych efektów już nie ma.

Przy tym:

nie ma dowodów (…), że istnieje jakikolwiek obiektywny próg, który określa zaburzenie zdolności prowadzenia pojazdów w oparciu o stężenie THC u zatrzymanych osób

Logan, B.K., Kacinko, S.L., & Beirness, D.J. (2016). An Evaluation of Data from Drivers Arrested for Driving Under the Influence in Relation to Per se Limits for Cannabis.

Po drugie istnieją zarówno badania, które wskazują na wzrost ryzyka wypadków po zażyciu marihuany, jak i takie, które nie zauważają zależności pomiędzy ryzykiem wypadku a zażywaniem konopi.

Z pewnością powinno się prowadzić samochód jedynie w stanie absolutnej trzeźwości. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Można jednak argumentować, że lepiej spotkać się na drodze z kimś, kto kilka godzin wcześniej wypalił jointa, niż z kimś, kto wypił ćwiartkę wódki. Podobny wniosek wynika także z badań: pijani kierowcy stanowią dużo większe zagrożenie niż „upaleni”. Badacze wskazują, że

Chociaż prowadzenie pojazdów pod wpływem marihuany jest niebezpieczne, legalizacja medycznej marihuany może faktycznie zwiększyć bezpieczeństwo na drogach poprzez zmniejszenie częstości prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu na tyle, by przeważyć szalę

Cameron Ellis, Temple University

Podsumowanie

Ostatnie stwierdzenia to tezy odważne, które niewątpliwie wymagają dalszych badań i dyskusji. Pewnym jest także to, że na drogach nie ma miejsca dla nietrzeźwych kierowców – czy to po alkoholu, czy po marihuanie, czy po jakimkolwiek innym środku odurzającym.

Niemniej w świetle przytoczonych badań nie ma dziś logicznego powodu, dla którego alkohol jest legalny, a marihuana nie. Zwłaszcza, że mowa jest o medycznej marihuanie, która również wciąż nie wszędzie jest dozwolona, a tam gdzie jest, nie zawsze jest łatwo dostępna – patrząc chociażby na przykład Polski.

Piłeś lub paliłeś? Nie wsiadaj za kółko!


Cytowane badania

  1. https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/hec.4553
  2. https://aaafoundation.org/wp-content/uploads/2017/12/EvaluationOfDriversInRelationToPerSeReport.pdf
  3. http://www.nhtsa.gov/staticfiles/nti/pdf/812117-Drug_and_Alcohol_Crash_Risk.pdf

Dodatkowe artykuły

  1. https://www.marijuanamoment.net/smoking-cbd-rich-marijuana-has-no-significant-impact-on-driving-ability-study-finds/
  2. https://www.marijuanamoment.net/drivers-with-common-thc-limit-are-not-more-likely-to-cause-accidents-study-finds/