Słyszałeś zapewne o kannabinoidach pozyskiwanych z konopi. Prezentują szeroki wachlarz właściwości i działań. W dużej mierze oddziałują pozytywnie na ludzki organizm. Ale czy wiesz, czym są tzw. syntetyczne kannabinoidy? Przeczytaj nasz artykuł i dowiedź się, jak działają.
Dowiedz się jakie działanie i właściwości mają naturalne kannabinoidy występujące w konopiach.
Syntetyczne kannabinoidy to tzw. dopalacze (NPS – nowe psychoaktywne substancje). Ich siła działania jego wielokrotnie wyższa niż naturalnego THC z konopi.
Co odróżnia syntetyczne kannabinoidy od naturalnych? Wszystko:
Syntetyczne kannabinoidy początkowo zostały stworzone jako alternatywa dla naturalnego kannabinoidu, jakim jest THC. Wiadomo, że od bardzo dawna marihuana jest nielegalna w większości krajów, naukowcy chcieli stworzyć związki odpowiadające THC, by móc legalnie wykorzystać profil działania tego konopnego kannabinoidy – do celów medycznych.
Historia syntetycznych kannabinoidów zaczęła się od profesora chemii, Johna Williama Huffmana. W laboratorium wyselekcjonował on wiele sztucznych kannabinoidów – ma być ich nawet 400.
Syntetyczne kannabinoidy ujrzały światło dzienne w 1984 roku.Zapamiętaj! Działają dużo mocniej niż THC.
Syntetyczne kannabinoidy ujrzały światło dzienne w 1984 roku.
Zapamiętaj! Działają dużo mocniej niż THC.
Jak napisaliśmy powyżej, syntetyczne kannabinoidy występują najczęściej w formie:
Syntetyczne kannabinoidy kryją się pod wieloma nazwami i kolorowymi opakowaniami. Wszystko po to, by przyciągnąć potencjalnego klienta.
Uwaga!
Najbardziej znane syntetyczne kannabinoidy to: Spice, K2, shj, sniff. Znajdziemy je także pod nazwami, np.: Black Mamba, Mocarz, Aroma, Bombay Blue, Chill Zone, Dream, Magic Silver, Zen, Zombie 2010 i wiele innych.
Aby wyobrazić sobie moc dopalaczy, pomnóż działanie THC x 100. Tak zadziała na użytkownika syntetyczny kannabinoid. Co więcej – nigdy do końca nie wiadomo, jaki rodzaj substancji zawiera dopalacz, w jakim stężeniu. To wszystko wpływa na nieprzewidywalne działanie syntetycznych produktów.
Zobacz, jakiego działania należy spodziewać się po zażyciu dopalacza?
W zależności od rodzaju przyjętego SK, dawki, reakcje mogą być różne. Każdy też inaczej reaguje na określone substancje. Jedno jest natomiast pewne, syntetyczne kannabinoidy mają ogromną siłę rażenia, ze zgonem włącznie.
Przeczytaj fragment pracy na temat SK:
„Syntetyczne kannabinoidy to wytworzone przez człowieka chemikalia zmieniające umysł, które są rozpylane na wysuszony, rozdrobniony materiał roślinny, aby można je było palić lub sprzedawać jako płyny do odparowania i wdychania w e-papierosach i innych urządzeniach. Produkty te są również znane jako kadzidła ziołowe lub płynne. Te substancje chemiczne nazywane są kannabinoidami, ponieważ są podobne do substancji chemicznych występujących w roślinie marihuany. Ze względu na to podobieństwo, syntetyczne kannabinoidy są czasami myląco nazywane syntetyczną marihuaną (lub sztucznym zielem) i często są sprzedawane jako bezpieczna, legalna alternatywa dla tego narkotyku. W rzeczywistości nie są bezpieczne i mogą wpływać na mózg znacznie silniej niż marihuana; ich rzeczywiste skutki mogą być nieprzewidywalne, a w niektórych przypadkach bardziej niebezpieczne, a nawet zagrażające życiu.Syntetyczne kannabinoidy działają na te same receptory komórek mózgowych co THC (delta 9-tetrahydrokannabinol), zmieniający umysł składnik marihuany. Jak dotąd przeprowadzono niewiele badań naukowych nad wpływem syntetycznych kannabinoidów na ludzki mózg, ale naukowcy wiedzą, że niektóre z nich wiążą się silniej niż marihuana z receptorami komórkowymi dotkniętymi przez THC i mogą wywoływać znacznie silniejsze efekty. Wynikające z tego skutki zdrowotne mogą być nieprzewidywalne i niebezpieczne. Ponieważ skład chemiczny wielu syntetycznych produktów kannabinoidowych jest nieznany i może się zmieniać z partii na partię, produkty te prawdopodobnie zawierają substancje, które powodują dramatycznie inne skutki niż użytkownik może się spodziewać”https://www.drugabuse.gov/publications/drugfacts/synthetic-cannabinoids-k2spice
„Syntetyczne kannabinoidy to wytworzone przez człowieka chemikalia zmieniające umysł, które są rozpylane na wysuszony, rozdrobniony materiał roślinny, aby można je było palić lub sprzedawać jako płyny do odparowania i wdychania w e-papierosach i innych urządzeniach. Produkty te są również znane jako kadzidła ziołowe lub płynne. Te substancje chemiczne nazywane są kannabinoidami, ponieważ są podobne do substancji chemicznych występujących w roślinie marihuany. Ze względu na to podobieństwo, syntetyczne kannabinoidy są czasami myląco nazywane syntetyczną marihuaną (lub sztucznym zielem) i często są sprzedawane jako bezpieczna, legalna alternatywa dla tego narkotyku. W rzeczywistości nie są bezpieczne i mogą wpływać na mózg znacznie silniej niż marihuana; ich rzeczywiste skutki mogą być nieprzewidywalne, a w niektórych przypadkach bardziej niebezpieczne, a nawet zagrażające życiu.
Syntetyczne kannabinoidy działają na te same receptory komórek mózgowych co THC (delta 9-tetrahydrokannabinol), zmieniający umysł składnik marihuany. Jak dotąd przeprowadzono niewiele badań naukowych nad wpływem syntetycznych kannabinoidów na ludzki mózg, ale naukowcy wiedzą, że niektóre z nich wiążą się silniej niż marihuana z receptorami komórkowymi dotkniętymi przez THC i mogą wywoływać znacznie silniejsze efekty. Wynikające z tego skutki zdrowotne mogą być nieprzewidywalne i niebezpieczne. Ponieważ skład chemiczny wielu syntetycznych produktów kannabinoidowych jest nieznany i może się zmieniać z partii na partię, produkty te prawdopodobnie zawierają substancje, które powodują dramatycznie inne skutki niż użytkownik może się spodziewać”
Najkrótsza odpowiedź brzmi, dla zysku. Diler oferuje „bezpieczne” produkty – legalny zamiennik marihuany. Pod postacią proszku, kolorowych saszetek, ładnie pachnącego „jak marihuana” suszu. Zdrowie użytkownika jest tu nieistotne.
Cena za syntetyczne THC to niekiedy nawet kilka złotych. Bardzo często jednak jest tak, że dopalacz posiada THC tylko w nazwie bo w rzeczywistości jest substancją chemiczną zupełnie innego pochodzenia. Tylko jej właściwości sprawiają podobne odczucia po zażyciu jak po samym paleniu marihuany. Korzystanie z tego typu środków jest skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne dla zdrowia i organizmu.
Odrębną kwestią jest stosowanie SK w medycynie – preparaty te są wytwarzane w profesjonalnych laboratoriach, aby uzyskać jak najlepszy profil leczniczy. Ich produkcja jest droższa niż sama uprawa marihuany, jednak pozwala na otrzymanie czystej formy THC bez chemicznych domieszek, metali ciężkich, które mogą przedostawać się z gleby lub nawozów do samej rośliny.
Przeczytasz o tym w kolejnych akapitach.
Wytwarzane są w laboratoriach przy udziale zespołów badawczych (w celach medycznych).
Syntetyczne kannabinoidy (dopalacze) do celów rekreacyjnych tworzone są często w nielegalnych „laboratoriach” (np. w Chinach). Dodaje się do nich uzależniające i bardzo niebezpieczne związki, np. fentanyl. Skład SK jest zmieniany, po to, aby były coraz trudniejsze do zidentyfikowania.
Lokalni producenci, po otrzymaniu partii materiału np. z Chin, muszą sami pozyskać czy przygotować produkt do sprzedaży, tworzą mieszanki np. przy użyciu rozpuszczalnika acetonowego. Następnie tak pozyskaną substancją spryskuje się materiał roślinny. Największe niebezpieczeństwo tego procesu polega na tym, że ilość/stężenie danego związku może być różne, może być to produkt zanieczyszczony, itd. Nie ma żadnej kontroli ani norm podczas procesu „tworzenia”.
Kwestia zastosowania syntetycznych kannabinoidów w medycynie wiąże się z chęcią wykorzystania naturalnych kannabinoidów, które nie są legalne, jak THC, a wykazują profil lecznicy. Stworzenie laboratoryjnych odpowiedników miało stać się realną szansą na wykorzystanie legalne potencjału kannabinoidów. Z perspektywy lat okazało się, że syntetyczne kannabinoidy nie znalazły szczególnego zastosowania w medycynie.
Mamy następujące leki:
„Obecnie rynek farmaceutyczny oferuje otrzymany syntetycznie Δ9THC, znany pod nazwą dronabinol, który jest dostępny na receptę pod nazwą handlową Marinol w kilkunastu krajach, m.in. w USA, Holandii czy w Niemczech. W USA jest uważany za narkotyk o niskim ryzyku fizycznego i mentalnego uzależnienia. Stosuje się go w leczeniu nudności i wymiotów towarzyszących chemioterapii nowotworów, jako środek wzmagający apetyt u chorych na AIDS oraz jako lek przeciwbólowy uśmierzający ból o różnej etiologii. Chorym na AIDS, dronabinol jest przepisywany w dawkach 2,5–5 mg, cztery razy dziennie. Związek ten wywiera pewien efekt w bólach pochodzenia nowotworowego, pooperacyjnych i przewlekłych.Nabilon, to następny związek używany w terapii. Jest powszechnie dostępny w Kanadzie pod nazwą Cesamet. Struktura tego związku i jego działanie zbliżone są do THC. Znalazł on szersze od THC zastosowanie w medycynie, ponieważ powoduje mniej działań niepożądanych (m.in. nie wywołuje euforii). Stosuje się go w leczeniu u osób z nudnościami i wymiotami spowodowanymi chemioterapią, u chorych z ciężką dusznością w przebiegu stwardnienia rozsianego, u chorych na chorobę Parkinsona oraz do łagodzenia przewlekłych bólów różnego pochodzenia”Arkadiusz Kazula – Zastosowanie naturalnych kannabinoidów i endokannabinoidów w terapii
„Obecnie rynek farmaceutyczny oferuje otrzymany syntetycznie Δ9THC, znany pod nazwą dronabinol, który jest dostępny na receptę pod nazwą handlową Marinol w kilkunastu krajach, m.in. w USA, Holandii czy w Niemczech. W USA jest uważany za narkotyk o niskim ryzyku fizycznego i mentalnego uzależnienia. Stosuje się go w leczeniu nudności i wymiotów towarzyszących chemioterapii nowotworów, jako środek wzmagający apetyt u chorych na AIDS oraz jako lek przeciwbólowy uśmierzający ból o różnej etiologii. Chorym na AIDS, dronabinol jest przepisywany w dawkach 2,5–5 mg, cztery razy dziennie. Związek ten wywiera pewien efekt w bólach pochodzenia nowotworowego, pooperacyjnych i przewlekłych.
Nabilon, to następny związek używany w terapii. Jest powszechnie dostępny w Kanadzie pod nazwą Cesamet. Struktura tego związku i jego działanie zbliżone są do THC. Znalazł on szersze od THC zastosowanie w medycynie, ponieważ powoduje mniej działań niepożądanych (m.in. nie wywołuje euforii). Stosuje się go w leczeniu u osób z nudnościami i wymiotami spowodowanymi chemioterapią, u chorych z ciężką dusznością w przebiegu stwardnienia rozsianego, u chorych na chorobę Parkinsona oraz do łagodzenia przewlekłych bólów różnego pochodzenia”
Syntetyczne kannabinoidy zazwyczaj zażywane są na drodze palenia. Efekty ich działania są niemal natychmiastowe – w kilka sekund. Działanie jest silne, szybko zaobserwować można cały wachlarz skutków ubocznych, opisanych wcześniej.
Syntetyczne kannabinoidy mogą uzależniać psychicznie.
Przy długotrwałym stosowania SK, po odstawieniu, można zaobserwować objawy takie jak np.:
Jeżeli chodzi o tolerancję organizmu na syntetyczne kannabinoidy – szybko dochodzi do jej wzrostu, co powoduje przyjmowanie coraz większych dawek.
Przyjęcie zbyt dużych dawek SK może prowadzić do braku kontaktu z otoczeniem, do zachowań paranoicznych, a w skrajnych przypadkach do zgonu.
Syntetyczne kannabinoidy to mieszanka (określana często jako Spice) wielu substancji, w różnych proporcjach – wywołujących rozmaite objawy zagrażające zdrowiu i życiu użytkownika.
Pomimo kilkuletniej obecności na rynku, dopiero pod koniec 2008 roku udało się zidentyfikować podstawowe związki psychoaktywne obecne w „Spice” i wyjaśnić tajemnicę marihuanopodobnego działania. Po wielu nieudanych próbach, ze „Spice Diamond” wyizolowano dwa związki, JWH-018 i CP 47,497-C8, które opisano wcześniej jako silnych agonistów receptorów kannabinoidowych typu 1 (CB1).CO NOWEGO W ŚWIECIE „DOPALACZY”? – Jolanta B. Zawilska
Pomimo kilkuletniej obecności na rynku, dopiero pod koniec 2008 roku udało się zidentyfikować podstawowe związki psychoaktywne obecne w „Spice” i wyjaśnić tajemnicę marihuanopodobnego działania. Po wielu nieudanych próbach, ze „Spice Diamond” wyizolowano dwa związki, JWH-018 i CP 47,497-C8, które opisano wcześniej jako silnych agonistów receptorów kannabinoidowych typu 1 (CB1).
Z roku na rok przybywa nowych związków syntetycznych, stąd ich kontrolowanie jest trudne. A i skutki uboczne ich zażywania mogą być coraz poważniejsze.
Syntetyczne kannabinoidy nie mają nic wspólnego z naturalnymi kannabinoidami znajdującymi się w konopiach. Nie są pozyskiwane z konopi, produkowane są w laboratoriach.Mają działać podobnie jak THC.
Syntetyczne kannabinoidy nie mają nic wspólnego z naturalnymi kannabinoidami znajdującymi się w konopiach. Nie są pozyskiwane z konopi, produkowane są w laboratoriach.
Mają działać podobnie jak THC.
Stosowanie SK obarczone jest bardzo dużym ryzykiem, które handlarze sprytnie maskują pod postacią kolorowych opakowań i wymyślnych, bezpiecznych nazw (kadzidełka, ziołowa mieszanka, zestaw do aromaterapii, itd.).
Syntetyczne kannabinoidy – dopalacze są niebezpieczne. Ich zażywanie może prowadzić do śmierci!
„Zgodnie z oczekiwaniami zażycie syntetycznych kannabinoidów wywiera efekty zbliżone do działania marihuany: dobre samopoczucie, wzrost empatii,wzrost apetytu, zmniejszenie odczuwania bólu, ale także zaburzenia koordynacji ruchowej, zaczerwienienie spojówek, przyspieszenie akcji serca i wzrost ciśnienia tętniczego (o natężeniu znacząco wyższym niż w przypadku stosowania marihuany), niepokój, omamy. Związki te wywołują jednakże dodatkowe objawy: kaszel, drżenia mięśniowe, drgawki z utratą świadomości (w tym napady kloniczno-toniczne),oczopląs, silne pobudzenie psychomotoryczne, agresję, drażliwość, osłabienie funkcji poznawczych, obniżenie sprawności umysłowej, zaburzenia pamięci,zaburzenia poczucia czasu, zaburzenia psychiczne(niepokój, napady paniki, uczucie przytłaczającej depresji, myśli samobójcze, urojenia, omamy słuchowe i wzrokowe o charakterze prześladowczym, rozszczepienie myśli), utratę przytomności, zaburzenia metaboliczne (hypokaliemia, hiperglikemia, kwasica). Opisano także pojedyncze przypadki ostrej niewydolności nerek, zawału mięśnia sercowego (m.in.u 16-letnich, wysportowanych chłopców), utraty przytomności. W opinii badaczy często występujące napady drgawkowe są wyjątkowo nietypowe dla zakładanego profilu działania farmakologicznego syntetycznych kannabinoidów, albowiem związki pochodzenia roślinnego (tzw. fitokannabinoidy) działają przeciwdrgawkowo u ludzi oraz w zwierzęcych modelach doświadczalnych epilepsji. Stosowanie syntetycznych kannabinoidów, zwłaszcza przez dłuższy okres czasu, może doprowadzić do rozwoju tolerancji, uzależnienia z objawami zespołu odstawienia w przypadku zaprzestania zażywania. Ponadto, zwiększa ryzyko nawrotu psychozy oraz może ją wywoływać u osób predysponowanych” CO NOWEGO W ŚWIECIE „DOPALACZY”? – Jolanta B. Zawilska
„Zgodnie z oczekiwaniami zażycie syntetycznych kannabinoidów wywiera efekty zbliżone do działania marihuany: dobre samopoczucie, wzrost empatii,wzrost apetytu, zmniejszenie odczuwania bólu, ale także zaburzenia koordynacji ruchowej, zaczerwienienie spojówek, przyspieszenie akcji serca i wzrost ciśnienia tętniczego (o natężeniu znacząco wyższym niż w przypadku stosowania marihuany), niepokój, omamy. Związki te wywołują jednakże dodatkowe objawy: kaszel, drżenia mięśniowe, drgawki z utratą świadomości (w tym napady kloniczno-toniczne),oczopląs, silne pobudzenie psychomotoryczne, agresję, drażliwość, osłabienie funkcji poznawczych, obniżenie sprawności umysłowej, zaburzenia pamięci,zaburzenia poczucia czasu, zaburzenia psychiczne(niepokój, napady paniki, uczucie przytłaczającej depresji, myśli samobójcze, urojenia, omamy słuchowe i wzrokowe o charakterze prześladowczym, rozszczepienie myśli), utratę przytomności, zaburzenia metaboliczne (hypokaliemia, hiperglikemia, kwasica). Opisano także pojedyncze przypadki ostrej niewydolności nerek, zawału mięśnia sercowego (m.in.u 16-letnich, wysportowanych chłopców), utraty przytomności. W opinii badaczy często występujące napady drgawkowe są wyjątkowo nietypowe dla zakładanego profilu działania farmakologicznego syntetycznych kannabinoidów, albowiem związki pochodzenia roślinnego (tzw. fitokannabinoidy) działają przeciwdrgawkowo u ludzi oraz w zwierzęcych modelach doświadczalnych epilepsji. Stosowanie syntetycznych kannabinoidów, zwłaszcza przez dłuższy okres czasu, może doprowadzić do rozwoju tolerancji, uzależnienia z objawami zespołu odstawienia w przypadku zaprzestania zażywania. Ponadto, zwiększa ryzyko nawrotu psychozy oraz może ją wywoływać u osób predysponowanych”
Naturalnie występujące w konopiach kannabinoidy to substancje działające na organizm w sposób dużo łagodniejszy niż ich syntetyczne odpowiedniki tworzone w laboratoriach. Nikt i nic nie zastąpi natury. Kolorowe dopalacze to ryzyko bardzo poważnych powikłań zdrowotnych.
O autorze:
Marzena Gburska-Bauszewska
Artykuły Marzena Gburska-Bauszewska