Wielu entuzjastów marihuany decyduje się na alternatywne formy spożywania produktów z konopi. Rosnącymi na popularności są koncentraty, które zawierają znacznie wyższe stężenia kannabinoidów i terpenów, przez co oferują ciekawsze aromaty, mocniejsze działanie i potrzeba ich mniej, żeby uzyskać ten sam efekt. Jak uzyskać najpopularniejsze koncentraty? Potrzeba do tego pras. Niestety, wybór ich jest tak duży, że może przyprawić o ból głowy. W tym artykule postaramy się przybliżyć tematykę i ułatwić wybór. Dobra nowina na start? Niezależnie od wyboru, większość z nich z powodzeniem nada się do ekstrakcji koncentratów na własny użytek.
Ważne! W Polsce zarówno spożywanie, jak i przetwarzanie marihuany jest nielegalne. Redakcja w żaden sposób nie zachęca ani nie namawia do podejmowania tych czynności na terenie Polski, artykuł powstał wyłącznie w celach informacyjnych. Naszą misją jest edukacja konopna i szerzenie wiedzy związanej z tymi wyjątkowymi roślinami.
Kiedy popatrzymy na roślinę konopi, gołym okiem dostrzeżemy na jej powierzchni małe, błyszczące kryształki. Kiefem nazywamy właśnie te maleństwa, odseparowane od trichomów, których są częścią. Cenimy je ze względu na dużą zawartość terpenów oraz kannabinoidów. W naturze miały dezorientować zwierzęta i przyciągać zapylaczy, skończyło się na tym, że przyciągają nas – oferują niesamowity aromat i silne działanie, za sprawą dużej zawartości THC. Więcej informacji na temat samego kiefu, jak i metod pozyskiwania i wykorzystania go, uzyskasz z naszego artykułu na jego temat – czym jest i jak pozyskać kief?
Koncentraty to produkt konopny, który dynamicznie zyskuje na popularności. Prognozy wskazują, że w przyszłości ma szansę przerosnąć popularnością sprzedaż kwiatów.
Jak sama nazwa wskazuje, w koncentratach kannabinoidy są bardziej… skoncentrowane. Występują w większym stężeniu, zagęszczeniu, słowem – są mocniejsze. Najpopularniejszą i najprostszą formą koncentratu jest haszysz, ale lepki olej pozostały na papierze podczas tłoczenia haszu również jest formą koncentratu. Na taki produkt, pozbawiony treści roślinnej, mówimy rosin lub daby. W przeciwieństwie do pozostałych form konsumpcji, nie wymaga on tak wysokiej temperatury do wyzwolenia efektu psychoaktywnego, jako że został jej poddany w procesie wyciskania.
Ich jednoczesną zaletą i wadą jest moc – pozwalają osiągnąć silniejszy efekt, w zależności od celu zażycia, odurzający lub leczniczy. Jednocześnie są przez to niezalecane dla początkujących i łatwo przesadzić z dawką, a stąd już krok od stanów lękowych i nieprzyjemnego doświadczenia.
Metoda zależy głównie od rodzaju koncentratu, który chcemy pozyskać. Najprostszy w wykonaniu jest hasz – możemy go zrobić za pomocą taniej (ok. 50 zł) prasy z Amazona, prasy własnej roboty, ale także podstawowego wyposażenia domowego, takiego jak żelazko czy prostownica. Hasz jest w zasadzie produktem ściśniętego kiefu, więc wszystko co jest w stanie wywierać odpowiednie ciśnienie się nada.
Sprawy się komplikują, kiedy chcemy uzyskać bardziej finezyjne odmiany haszu, np. bubble hash, który wymaga dodatkowego wyposażenia. Cały proces robienia bubble hashu opisaliśmy w osobnym poradniku.
Choć przy ściskaniu kiefu na hasz powstaje też, poniekąd jako produkt uboczny, rosin, jeżeli chcemy uzyskać głównie jego i to na nim nam zależy, powinniśmy zainwestować w bardziej profesjonalne prasy.
Tego rodzaju urządzenia działają znacznie wyższymi siłami, przez co z materiału roślinnego udaje się wycisnąć więcej pożądanej substancji. Jak zwykle – mamy w tym przypadku dobrą i złą nowinę. Dobrą jest to, że nie ma większego problemu z dostępnością tych sprzętów. Zła natomiast to ich cena – okolice tysiąca złotych to absolutne minimum.
Jak już wspomniano, prasy do haszu są nieco mniejsze i tańsze od tych do rosin. Zasadniczo możemy je sobie nawet całkiem odpuścić i używać żelazka lub butelki z gorącą wodą, jak opisaliśmy tutaj.
Ceny pras zaczynają się od około 50 zł i osiągają, w zależności od firmy i materiału, maksymalnie kilkaset. Nabyć je można bez większego trudu przez internet, zarówno w zagranicznych, jak i polskich sklepach. W przypadku problemów z dostępnością z pomocą przyjdzie nam Amazon czy Aliexpress.
Mogą się między sobą nieznacznie różnić pod względem konstrukcji – wszystkie jednak będą działały na podobnej zasadzie. Jest główna tuba, w którą wsypujemy pyłek i tłok z ciężarkami, który go ściska. Potrzebny jest także mechanizm, który pozwoli odpowiednio mocno ścisnąć wszystko razem i zapewni odpowiednie ciśnienie. Tak zastosowane urządzenie trzeba odłożyć na pewien czas, żeby fizyka zrobiła swoje.
Prasy do haszu nie są szczególnie skomplikowane, ciężko więc coś polecić – większość dostępnych na rynku spełni swoją rolę i warto po prostu wybrać to, co będzie się wygodnie używać według indywidualnych preferencji. Jedni wolą zakręcane tłoki, inni wybiorą spośród pozostałych mechanizmów zamknięcia.
Jedyne co z pewnością możemy odradzić, to prasy wykonane z aluminium – na początku mogą wydawać się dobre, ale nie przetrwają próby czasu.
Jest to dość miękki metal, a ani my, ani fizyka nie będzie obchodzić się z nim delikatnie. Wgniecenia, wygięcia i innego rodzaju uszkodzenia to codzienność dla pras aluminiowych.
W pozostałych przypadkach każdy wybór powinien spełnić swoją funkcję w zadowalający sposób.
Przyzwoite, stalowe i niedrogie prasy znajdziemy m.in. w asortymencie sklepu stowarzyszenia Wolne Konopie. Poniżej przedstawiamy kilka propozycji z różnych polskich sklepów.
Choć tego rodzaju koncentraty możemy z łatwością pozyskać stosując chociażby prostownicę do włosów, nie jest to najbardziej wydajny sposób. Specjalne prasy są w stanie zadziałać siłą odpowiadającą naciskowi kilku, a nawet kilkunastu ton. Nie będziemy w stanie uzyskać podobnego rezultatu żadnym żelazkiem i żadną prostownicą. Niestety, urządzenia takie potrafią kosztować kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nawet najtańsze sięgają rzędu wartości tysięcy – jednak zważywszy na ilość substancji, która się zmarnuje (bo prostownica nie będzie w stanie jej ekstrahować), inwestycja ma szanse się prędzej czy później zwrócić. Wszystko zależy od tego, jak dużym fanem rosinów jest dana osoba i jak dużo zamierza tego pozyskiwać.
Ten rodzaj produktów występuje w wielu różnych konstrukcjach. Najczęściej występują prasy manualne, elektryczne, pneumatyczne, hydrauliczne czy hybrydowe. Różnią się mechanizmem działania, czasem także wytwarzaną siłą, ale w równym stopniu spełniają swoją funkcję.
W prasach manualnych ciśnienie wytwarzamy za pomocą korby lub innego mechanizmu operowanego ręcznie. Idealnie nadają się do użytku domowego, jako że są mniejsze i nie tak drogie jak pozostałe. Wadą tego typu akcesoriów jest wolne działanie i mniejsza efektywność.
Za najlepsze uważane są prasy manualne firmy NugSmasher. Niestety, jest problem z dostępnością ich w Polsce i są dość drogie. Prasy te produkowane są na miejscu w USA, firma nie outsourcinguje produkcji do Chin. W opinii użytkowników jej produkty oferują najlepszy stosunek ceny do jakości.
Elektryczne to najnowszy typ pras. Są banalnie proste w użyciu – cała obsługa ogranicza się do wciśnięcia przycisku. To ich największa zaleta – są gotowe do pracy prosto z pudełka. Do zastosowań domowych nadają się idealnie. Nie są wystarczająco mocne, żeby sprawdzić się przemysłowo. Konstrukcyjnie to ich jedyna wada, drugą jest oczywiście cena. Są to jedne z droższych urządzeń na rynku.
O ile technologia jest bardzo ciekawa, wygodna w użyciu i jest to prawdopodobnie najlepszy rodzaj prasy, ceny są niestety mocno zaporowe.
Prasy pneumatyczne cechują się dużym rozmiarem i raczej nikt nie będzie ich chciał do prywatnego użytku. Działają, podobnie jak elektryczne, za naciśnięciem przycisku, potrzebują jednak kompresora powietrza, który trzeba dokupić osobno. Nie da się ich też zbytnio ukryć przed sąsiadami – są bardzo głośne i olbrzymie. Nadają się jednak do prasowania dużych ilości towaru, więc w krajach gdzie marihuana jest legalna, sprawdzą się doskonale w pozyskiwaniu koncentratów na większą skalę. W naszym przypadku jest to raczej ciekawostka.
Ten rodzaj pras do wyciskania rosinu wykorzystuje cylindry hydrauliczne. Prasy tego typu mogą być zarówno ręczne, jak i wykorzystywać zewnętrzną pompę. Ich zaletą jest łatwość obsługi i wysoka siła tłoków. Wadą jest konserwacja hydraulicznych cylindrów, które w razie awarii mogą zanieczyścić produkt znajdującym się w nich olejem. Najczęściej poza wywieraniem siły również podgrzewają prasowany materiał.
Przykładowe prasy:
Prasy hybrydowe to w zasadzie prasy hydrauliczne z dodatkowymi elementami. Elementy te mogą pozwalać np. na operowanie za pomocą pneumatycznej lub elektrycznej pompy.
Na rynku dostępnych jest wiele pras, zarówno do haszu, jak i innych rodzajów koncentratów. Te do haszu są stosunkowo nieskomplikowane i przy zakupie wystarczy zadbać o to, żeby były wykonane ze stali, żeby być zadowolonym. Sprawa się komplikuje, kiedy chcemy uzyskać rosin. Mnogość rodzajów pras może przyprawić o zawroty głowy.
Dobrym wyborem wydają się elektryczne, jednak są też stosunkowo drogie. Niemniej wszystkie są tak naprawdę drogie, a to pojęcie też może znaczyć dla każdego coś innego.
Tańsze prasy hydrauliczne też powinny całkiem nieźle spełnić swoją rolę. Oferują wyższą siłę nacisku od pras manualnych, przy niższych cenach.
Większości odbiorcom stanowczo odradzamy prasy pneumatyczne – nie tylko kosztują nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale także są bardzo duże i dość głośne. Ponadto, wymagają dodatkowego wyposażenia do prawidłowego działania, generują więc kolejne koszty.
Ostateczna decyzja zawsze jednak pozostaje dla użytkownika, jego statusu materialnego, ale także planowanego zastosowania prasy i skali tego działania.
O autorze:
Michał Woźniak
Ekspert działu Informacje i wiadomości konopne
Artykuły Michał Woźniak