Dyskusje nad tym, co bardziej niebezpieczne – alkohol czy marihuana trwają od dawna. Obie substancje zaliczamy do używek, każda wywołuje szereg niekorzystnych dla organizmu skutków. Co jest bardziej szkodliwe, jak działają wymienione używki? – tego dowiesz się z naszego artykułu. Przedstawiamy sprawdzone informacje poparte badaniami. Warto przeczytać.
Każdą substancję, która nie jest konieczna do funkcjonowania, ale człowiek po nią sięga w celu uzyskania określonego efektu (np. rozluźnienia, przyjemności) określić można mianem używki.
Pijesz kawę, mocną herbatę, lubisz czekoladę – to też możemy zaliczyć do używek. Najistotniejszą kwestią jest to, jak mocno dana substancja oddziałuje na organizm i jakie efekty powoduje. Logiczne jest, że wypalenie dziennie 20 papierosów dostarczy więcej szkodliwych związków organizmowi niż zjedzenie dwóch czekolad. A wypalenie trzech jointów jest groźniejsze niż wypicie czterech mocnych herbat, prawda?
Najpopularniejszymi używkami są papierosy, alkohol, narkotyki. Każda używka może powodować uzależnienie – od marihuany również. Odstawienie używki często prowadzi do występowania bardzo nieprzyjemnych, chorobowych objawów – proces wychodzenia z uzależnienie to długa i trudna droga, którą należy przejść pod okiem specjalistów.
Przeczytaj kolejne akapity, dowiesz się, jak działa na organizm alkohol oraz marihuana (często również w połączeniu).
Alkohol jest używką, która wpływa na psychiczne i fizyczne funkcjonowanie organizmu. Należy rozgraniczyć okazjonalne picie alkoholu (kieliszek wina na urodziny), a nałóg polegający na piciu dużych ilości przez długi lub ciągły okres czasu.
Picie alkoholu to ryzyko powstania nowotworów jamy ustnej, krtani oraz przewodu pokarmowego.Badaniach wykazały 10% większe prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi u kobiet pijących alkohol.Picie 1 litra piwa każdego dnia to 2 krotnie większe ryzyko rozwoju raka odbytu.
Liczne badania przeprowadzone na pacjentach potwierdziły niekorzystny wpływ alkoholu (etanolu) na ludzki organizm w obszarze np.:
Alkohol wchłania się bardzo szybko i przenika do płynów ustrojowych (np. krew, mocz, ślina). Zawartość alkoholu jest różna w zależności od rodzaju trunku – w wódce jest to ok. 40%, w piwie ok. 5%.
Zobacz, co się dzieje z organizmem (jego funkcjami) po spożyciu określonej ilości alkoholu.
Po pierwszej fazie relaksu, dobrego samopoczucia, obserwuje się pogorszenie koordynacji wzrokowo – ruchowej, zaburzenia widzenia, zaburzenie równowagi czy wydłużony czas reakcji. Takie efekty to realne zagrożenie np. w sytuacji prowadzenia pojazdów.
Nadużywanie alkoholu to poważny problem i ryzyko występowania ww. objawów. Inne podejście mówi o tym, że niewielka ilości alkoholu, w szczególności mowa tu o czerwonym winie, bogatym w polifenole, może korzystnie wpływać na funkcjonowanie układu krążenia:
Powszechnie wiadomy jest negatywny wpływ alkoholu na organizm człowieka. Na świecie spożycie alkoholu jest jednym z głównych czynników ryzyka wystąpienia różnych chorób. Wiele badań dowodzi jednak, że zależność ryzyka zachorowań na niektóre schorzenia od dawki spożywanego alkoholu okazuje się J-kształtna, a nie liniowa. Może to sugerować, że regularne i umiarkowane picie alkoholu może oddziaływać prewencyjnie na choroby układu sercowo-naczyniowego i choroby metaboliczne. Protekcję powiązuje się z wpływem etanolu między innymi na profil lipidowy, kaskadę krzepnięcia, agregację płytek, stres oksydacyjny, wrażliwość na insulinę oraz śródbłonek naczyń. Wpływ alkoholu na wybrane jednostki chorobowe. Wino czerwone – fakty i mity. Przegląd badań klinicznych (według EBM) – dr n. med. Michał Wiciński , Agnieszka Soroko, Piotr Niedzwiecki, Katarzyna Ciemna, mgr Bartosz Malinowski, dr n. med. Elżbieta Grześk, dr n. med. Katarzyna Szadujkis-Szadurska
Powszechnie wiadomy jest negatywny wpływ alkoholu na organizm człowieka. Na świecie spożycie alkoholu jest jednym z głównych czynników ryzyka wystąpienia różnych chorób. Wiele badań dowodzi jednak, że zależność ryzyka zachorowań na niektóre schorzenia od dawki spożywanego alkoholu okazuje się J-kształtna, a nie liniowa. Może to sugerować, że regularne i umiarkowane picie alkoholu może oddziaływać prewencyjnie na choroby układu sercowo-naczyniowego i choroby metaboliczne. Protekcję powiązuje się z wpływem etanolu między innymi na profil lipidowy, kaskadę krzepnięcia, agregację płytek, stres oksydacyjny, wrażliwość na insulinę oraz śródbłonek naczyń.
Sugeruje się, że regularne spożywanie umiarkowanych ilości alkoholu może przynieść korzyści dla zdrowia w postaci kardioprotekcji i obniżonego ryzyka zachorowalności na cukrzycę. Z drugiej jednak strony nadużywanie etanolu wpływa negatywnie na nasze zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Ważny jest fakt, że część przeprowadzonych badań budzi kontrowersje i nie zawsze wyniki możemy ocenić jednoznacznie. Właśnie dlatego należy brać pod uwagę, że wzmianki o pozytywnym wpływie alkoholu na zdrowie mogą być przesadzone.Wpływ alkoholu na wybrane jednostki chorobowe. Wino czerwone – fakty i mity. Przegląd badań klinicznych (według EBM) – dr n. med. Michał Wiciński , Agnieszka Soroko, Piotr Niedzwiecki, Katarzyna Ciemna, mgr Bartosz Malinowski, dr n. med. Elżbieta Grześk, dr n. med. Katarzyna Szadujkis-Szadurska
Sugeruje się, że regularne spożywanie umiarkowanych ilości alkoholu może przynieść korzyści dla zdrowia w postaci kardioprotekcji i obniżonego ryzyka zachorowalności na cukrzycę. Z drugiej jednak strony nadużywanie etanolu wpływa negatywnie na nasze zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Ważny jest fakt, że część przeprowadzonych badań budzi kontrowersje i nie zawsze wyniki możemy ocenić jednoznacznie. Właśnie dlatego należy brać pod uwagę, że wzmianki o pozytywnym wpływie alkoholu na zdrowie mogą być przesadzone.
Podstawową kwestią, którą należy podjąć, to wpływ alkoholu na sprawność psychofizyczną użytkownika. Przedstawiliśmy to szczegółowo w poprzednim akapicie. Skoro alkohol jest legalny, dostępny, idąc tym tokiem myślenia, jest mniej szkodliwy niż np. marihuana, prawda? Pytanie, czy alkohol możemy zaliczyć do narkotyków, bo to zmienia istotnie punkt widzenia.
Otóż, zgodnie z definicją, jaką znaleźliśmy na stronie Krajowego Biura Do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii:
Jak wynika z tabeli poniżej, alkohol jest zaliczany do narkotyków.
W Polsce obowiązuje podział substancji psychoaktywnych na trzy główne grupy:1. alkohol, opiaty, leki uspokajające i nasenne (działające głównie rozluźniająco, uspokajająco, nasennie) 2. kanabinole i inne substancje halucynogenne, lotne rozpuszczalniki (działające głównie euforycznie, powodujące omamy, urojenia)3. kokaina i inne substancje stymulujące, nikotyna (działające pobudzająco, podwyższające nastrój)https://www.kbpn.gov.pl/portal?id=112184
W Polsce obowiązuje podział substancji psychoaktywnych na trzy główne grupy:1. alkohol, opiaty, leki uspokajające i nasenne (działające głównie rozluźniająco, uspokajająco, nasennie) 2. kanabinole i inne substancje halucynogenne, lotne rozpuszczalniki (działające głównie euforycznie, powodujące omamy, urojenia)3. kokaina i inne substancje stymulujące, nikotyna (działające pobudzająco, podwyższające nastrój)
O marihuanie i jej działaniu na organizm pisaliśmy wielokrotnie w hemplo.pl. W dużych ilościach, spożywana przez nieletnich (osoby w młodym wieku, u których kształtuje się układ nerwowy i rozwija mózg), oddziałuje negatywnie, a w długofalowej perspektywie może wywołać uzależnienie i trudności w funkcjonowaniu społecznym.
Przypomnijmy:
Obecnie marihuana rekreacyjna jest narkotykiem i jest nielegalna. Pozyskiwana jest z konopi indyjskich, które zawierają psychoaktywny związek THC. Oddziałuje on na receptory kannabinoidowe, rozsiane po całym organizmie (są częścią układu endokannabinoidowego).
Dlaczego ludzie palą marihuanę? Powodów jest wiele, wymienić tu można np. potrzebę zabawy, zrelaksowania się, ucieczki od problemów prywatnych i zawodowych, chęć eksperymentowania – powody podobne jak również w przypadku alkoholu.
Zobacz, jakich efektów należy spodziewać się po zażyciu marihuany:
A oto lista skutków ubocznych, które obserwuje się przy regularnym paleniu marihuany, są to np.:
Jednym z aspektów poruszanych w pracach naukowych, w związku z długotrwałym zażywaniem marihuany, jest tzw. zespół amotywacyjny – objawiający się apatią, wycofaniem z życia społecznego, mniejszą efektywnością w pracy itp. Co prawda najnowsze badania poddają pod wątpliwość związek marihuany ze wspomnianym zespołem, ale teza to wymaga potwierdzenia w postaci badań na większej ilości osób.
Poniższa praca tak podsumowuje wpływ marihuany na zdrowie i funkcjonowanie, zarówno psychiczne i fizyczne:
Negatywne efekty oddziaływania marihuany można podzielić na doraźne (efekt utrzymuje się krótko) i długoterminowe czy przewlekłe. Efekty doraźne, które wzbudzają największe obawy, to występujące bardzo rzadko krótkoterminowe psychozy narkotyczne lub ataki paniki, zwiększone ryzyko spowodowania wypadku, w szczególności w czasie prowadzenia pojazdów mechanicznych lub pracy w niebezpiecznych warunkach, a wśród młodych ludzi – negatywny wpływ na osiągnięcia szkolne (Hall i in., 2001; Hall i in., 1994). Część badań pokazuje, że długotrwałe zażywanie konopi może być związane z podwyższonym ryzykiem zachorowania na choroby układu oddechowego oraz na zaburzenia o podłożu psychicznym, takie jak depresja czy zaburzenia psychiczne. Dodatkową obawę stanowi możliwość rozwinięcia się uzależnienia. Jednak potencjał toksyczny marihuany i jej aktywnego składnika THC jest niski. Do dziś nie stwierdzono przypadku zgonu spowodowanego używaniem konopi (Van Laar i in., 2003). Co mówią wyniki badań o szkodliwości zażywania marihuany? Przegląd badań. Katarzyna Dąbrowska Ewa Miturska Jacek Moskalewicz Łukasz Wieczorek
Negatywne efekty oddziaływania marihuany można podzielić na doraźne (efekt utrzymuje się krótko) i długoterminowe czy przewlekłe. Efekty doraźne, które wzbudzają największe obawy, to występujące bardzo rzadko krótkoterminowe psychozy narkotyczne lub ataki paniki, zwiększone ryzyko spowodowania wypadku, w szczególności w czasie prowadzenia pojazdów mechanicznych lub pracy w niebezpiecznych warunkach, a wśród młodych ludzi – negatywny wpływ na osiągnięcia szkolne (Hall i in., 2001; Hall i in., 1994). Część badań pokazuje, że długotrwałe zażywanie konopi może być związane z podwyższonym ryzykiem zachorowania na choroby układu oddechowego oraz na zaburzenia o podłożu psychicznym, takie jak depresja czy zaburzenia psychiczne. Dodatkową obawę stanowi możliwość rozwinięcia się uzależnienia. Jednak potencjał toksyczny marihuany i jej aktywnego składnika THC jest niski. Do dziś nie stwierdzono przypadku zgonu spowodowanego używaniem konopi (Van Laar i in., 2003).
Uwaga: Należy w tym miejscu wspomnieć o leczniczej marihuanie, legalnej od 2017. Leczenie nią odbywa się poprzez specjalnie przygotowany susz zawierający odpowiednie ilości THC oraz CBD, ze specjalnie opracowanych szczepów i odmian. Susz ten wytwarzany jest przez firmy spełniające szereg kryteriów, zaangażowane są w badania kliniczne i rozwój terapii. Dodatkowo leczenie nią odbywa się przy udziale lekarza prowadzącego, którego celem jest przeprowadzenia wywiadu na tle innych schorzeń (depresja, schizofrenia, czy stany lękowe) oraz zażywanych innych leków, które mogą wchodzić w interakcje z kannabinoidami. Środowisko medyczne nie przeczy leczniczym właściwościom konopi, lecz zwraca szczególną uwagę na istotne czynniki, które muszą być brane pod uwagę podczas terapii.
Wiele osób utożsamia marihuanę jako ten środek, który stanowi swoistą bramę otwierającą drogę do twardych narkotyków. Ile w tym prawdy? Okazuje się, że nie do końca można marihuanie przypisywać aż taką moc. Jak wskazują prace naukowe, to np. alkohol może być tym wstępnym ogniwem, które otwiera drogę do narkotyków.
„Hipoteza torującego drogę narkotyku głosiła, że im wcześniejsza inicjacja w używaniu konopi indyjskich i większe zaangażowanie z tym związane, tym większe prawdopodobieństwo korzystania z innych nielegalnych narkotyków w przyszłości. Wyniki badań są jednak sprzeczne, co powoduje, że rola konopi w tej kwestii jest nadal kontrowersyjna. Zdecydowana większość palaczy marihuany nie używa bowiem innych nielegalnych psychoaktywnych substancji. Bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem zażywania innych narkotyków jest specyficzna nonkonformistyczna tendencja do korzystania z nielegalnych substancji lub przebywania wśród subkultur, które zachęcają do korzystania z nich” Konsekwencje używania i nadużywania marihuany w świetle współczesnej wiedzy – Katarzyna Dąbrowska, Ewa Miturska, Jacek Moskalewicz, Łukasz Wieczorek
„Hipoteza torującego drogę narkotyku głosiła, że im wcześniejsza inicjacja w używaniu konopi indyjskich i większe zaangażowanie z tym związane, tym większe prawdopodobieństwo korzystania z innych nielegalnych narkotyków w przyszłości. Wyniki badań są jednak sprzeczne, co powoduje, że rola konopi w tej kwestii jest nadal kontrowersyjna. Zdecydowana większość palaczy marihuany nie używa bowiem innych nielegalnych psychoaktywnych substancji. Bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem zażywania innych narkotyków jest specyficzna nonkonformistyczna tendencja do korzystania z nielegalnych substancji lub przebywania wśród subkultur, które zachęcają do korzystania z nich”
Ciekawa jest praca wykazująca wyniki obserwacji prowadzonej na grupie nastolatków – badanie dotyczyło używania środków psychoaktywnych przez osoby w wieku 13-19 lat. I choć badanie nie dotyczyło kwestii zażywania samego alkoholu, jasno pokazało, że to alkohol stanowi bardzo poważny, jeżeli nie najważniejszy problem współczesnej młodzieży.
Pracę znajdziesz pod tym tytułem: Używanie poszczególnych rodzajów narkotyków przez młodzież: wzory i konsekwencje – Katarzyna Okulicz-Kozaryn, Anna Borucka, Celina Brykczyńska,Agnieszka Pisarska https://ain.ipin.edu.pl/archiwum/2008/4/t21n4_3.pdf
Kwestią często podejmowaną jest również wpływ używek na ryzyko spowodowania wypadków drogowych. Bezsprzecznie zarówno marihuana, jak i alkohol wpływają na zdolność psychofizyczną użytkownika i są zakazane w aspekcie kierowania pojazdami. To oczywistość. Badania wykazały jednak, że większe prawdopodobieństwo spowodowania groźnych sytuacji na drodze wykazują osoby po spożyciu alkoholu niż palące marihuanę.
„Testy drogowe pokazują, że marihuana jednak w małym stopniu wpływa na zdolność kierowania pojazdem i wpływ ten jest mniejszy niż w przypadku małych i średnich dawek alkoholu, a także wielu legalnych leków. Niektóre badania dowodzą, iż w przeciwieństwie do alkoholu, który powoduje zwiększenie liczby zachowań agresywnych na drodze, marihuana sprawia, że kierowca jest raczej bardziej ostrożny. Badania śmiertelnych wypadków wśród kierowców wykazują, że jeśli w ich krwi zostają wykryte THC, to najczęściej razem z alkoholem” Konsekwencje używania i nadużywania marihuany w świetle współczesnej wiedzy – Katarzyna Dąbrowska, Ewa Miturska, Jacek Moskalewicz, Łukasz Wieczorek
„Testy drogowe pokazują, że marihuana jednak w małym stopniu wpływa na zdolność kierowania pojazdem i wpływ ten jest mniejszy niż w przypadku małych i średnich dawek alkoholu, a także wielu legalnych leków. Niektóre badania dowodzą, iż w przeciwieństwie do alkoholu, który powoduje zwiększenie liczby zachowań agresywnych na drodze, marihuana sprawia, że kierowca jest raczej bardziej ostrożny. Badania śmiertelnych wypadków wśród kierowców wykazują, że jeśli w ich krwi zostają wykryte THC, to najczęściej razem z alkoholem”
W powszechnej opinii wydaje się, że większe przyzwolenie dajemy sobie i innym na picie alkoholu niż zażywnie marihuany. Wynika to po części z tego, że alkohol jest ogólnodostępny. Nie budzi tylu negatywnych skojarzeń co marihuana. Ta ostatnia jest popularną używką zwłaszcza wśród ludzi młodych (dane podają przedział 15-34 lata). Nikt, lub prawie nikt, nie zareagowałaby na stojącą w parku osobę z butelką wódki, ale z jointem już zapewne tak, prawda?
Zwalczanie i zapobieganie alkoholizmowi nie jest łatwe także dlatego, że picie alkoholu jest zwyczajem głęboko zakorzenionym i nie wywołuje dezaprobaty społecznej.ALKOHOL VERSUS KANABINOLE – PORÓWNANIE SZKODLIWOŚCIHelena E. Makulska-Nowak – http://biuletynfarmacji.wum.edu.pl/1306Makulska/Makulska.html
Zwalczanie i zapobieganie alkoholizmowi nie jest łatwe także dlatego, że picie alkoholu jest zwyczajem głęboko zakorzenionym i nie wywołuje dezaprobaty społecznej.
Dyskusja na ten temat zawsze będzie miała zwolenników i przeciwników każdej z opcji. Bezsprzecznie, obie używki szkodzą i mają udowodniony negatywny wpływ na organizm (patrz prace powyżej). Ale spójrzmy obiektywne, biorąc pod uwagę dane z badań:
Ocenę, co bardziej szkodzi, pozostawiamy naszym czytelnikom. Podkreślamy również, że bardzo szkodliwe jest łączenie obu substancji – alkoholu z marihuaną.
W poprzednik akapicie przedstawiliśmy możliwe skutki pojawiające się przy zażywaniu obu substancji. Widać jasno z tego zestawienia, że „lepiej” wypada marihuana. Jeżeli chcemy przeanalizować kwestię samego uzależnienia – badania wskazują, że wiele osób w swoim życiu miało kontakt z marihuaną, ale jej potencjał uzależniający jest mały. Co więcej, wielu użytkowników potrafi samodzielnie zaprzestać palenia marihuany – dane podają, że około połowa, czyli 50% użytkowników samodzielnie odstawiło marihuanę (Co mówią wyniki badań o szkodliwości zażywania marihuany? Przegląd badań – Katarzyna Dąbrowska Ewa Miturska Jacek Moskalewicz Łukasz Wieczorek).
Ponadto, marihuana znalazła się na 10 miejscu w rankingu potencjału uzależniającego (na 20 substancji i używek), dużo niżej niż alkohol. Dane podają, że uzależnienie dotyczy 1%-4% zażywających marihuanę.
Oczywiście, szczegółowe dane na temat faktycznego uzależnienia od marihuany trudniej pozyskać ze względu na nielegalność tej substancji.
Alkohol wypada w rankingach zdecydowanie gorzej i zajmuje wyższą pozycję w zakresie uzależnienia niż marihuana. Według danych – podaje się, że średnio 600-900 tys. Polaków jest uzależnionych od alkoholu (dane m.in. za https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/uzaleznienia/81263,uzaleznienie-od-alkoholu).
Podstawową kwestią w zakresie wyjścia z uzależnienia od marihuany jest chęć zerwania z nałogiem osoby dotkniętej tym problemem. Najbardziej skutecznym sposobem jest skierowanie się do profesjonalnego ośrodka leczenia uzależnienie. Trudno jednoznacznie stwierdzić, które uzależnienie łatwiej leczyć/ wyleczyć. Wg podawanych liczb, na skutek psychoterapii udaje się wyjść z nałogu alkoholowego 30-40% uzależnionych. Leczenie uzależnienia od marihuany to przede wszystkim terapia behawioralno-poznawcza. Szacuje się, ze okres 30 dni to czas wychodzenia z nałogu, ale potrzeba kilku miesięcy, by rezygnacja z marihuany była skuteczna.
Jako podsumowanie naszych rozważań: co bardziej szkodliwe: marihuana czy alkohol niech posłuży poniższy wykaz – pokazujący wpływ obu substancji w zakresie szkód somatycznych, społecznych i potencjału uzależnienia.
Artykuły mają charakter informacyjno – edukacyjny i przedstawiamy obiektywne stanowisko w każdym temacie. W żadnym aspekcie nie zachęcamy do zażywania ani marihuany ani alkoholu!
Przeczytaj również nasz tekst: Amerykanie wolą palić trawkę niż pić alkohol.
O autorze:
Marzena Gburska-Bauszewska
Artykuły Marzena Gburska-Bauszewska