9 czerwca 2022 roku odbyła się pierwsza edycja konopnej konferencji organizowanej przez puławską firmę A-Sense. Mówimy „pierwsza edycja”, gdyż firma już teraz deklaruje, że będzie to event cykliczny, organizowany co roku. To dobrze, gdyż było to bardzo ciekawe i bardzo merytoryczne wydarzenie, o czym niestety mało kto miał okazję się przekonać.
Przebieg wydarzenia
Musimy sobie szczerze powiedzieć, że frekwencja niestety nie dopisała. Na sali była garstka ludzi, co jednak jest świadectwem przede wszystkim słabego rozreklamowania. Ponadto w tym samym momencie toczyły się inne wydarzenia o podobnym profilu, chociażby Beauty Innovations 2022 w Warszawie.
Niewielka liczba uczestników nie przeszkodziła jednak w utrzymaniu wysokiego poziomu. Zaprezentowane treści poruszyły większość istotnych zagadnień w odniesieniu do kannabinoidów – zarówno ich uwarunkowania prawne, budowę chemiczną, funkcjonowanie układu endokannabinoidowego, jak i technologię produkcji. W takiej formie było to świetne wydarzenie zarówno dla kogoś, kto wcześniej nie miał kontaktu z kannabinoidami, pozwalające na zdobycie pierwszych, rzeczowych i usystematyzowanych informacji, jak również dla osób solidnie zaznajomionych z tematem, które mogły poszerzyć swoją wiedzę, a przynajmniej usłyszeć kilka mało znanych ciekawostek.
Konferencję rozpoczął Tomasz Kalwat – prezes zarządu firmy A-Sense. Nazwisko to raczej nie jest obce dla ludzi, którzy wcześniej interesowali się spółkami giełdowymi związanymi z chemią i biotechnologią. Nie wszyscy jednak wiedzą o akademickiej przeszłości prezesa, który był w latach 2001-2006 wykładowcą na Wydziale Prawa UW. To doświadczenie jako mówca jest słyszalne, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Mówił ciekawie, rzeczowo i w sposób, który sprawia, że chce się go słuchać. Pozbawiony manieryzmu, zacięć czy tremy, dał się poznać jako specjalista, który w kwestii kannabinoidów wie wiele i jest nie tylko biznesmanem, ale także pasjonatem. Choć sam nie prowadził żadnego wykładu, często uzupełniał wypowiedzi innych prelegentów, czym tylko dodatkowo potwierdzał tezę postawioną w poprzednim zdaniu.
Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na to, że tego rodzaju wtrącenia nie były niczym dziwnym w konwencji wydarzenia. Było one bowiem utrzymane w dość luźnej atmosferze, z dyskusjami i pytaniami jako częścią poszczególnych wykładów. W ten sposób całą przekazaną wiedzę można było ułożyć i doprecyzować, a całość przełożyła się na przyjemną, niezobowiązującą atmosferę.
Prelekcje
Przechodząc do właściwych wykładów, pierwsza wystąpiła pani Ewelina Drelich z tematem „Aspekty prawne stosowania produktów konopnych w kosmetykach i nie tylko”. Pani Drelich również okazała się świetną mówczynią i specjalistką w swoim fachu. Poruszyła ostatnie zmiany w przepisach, ogólną zmienność przepisów konopnych, a także fakt, że są one niespójne pomiędzy poszczególnymi krajami Unii Europejskiej. Zwróciła także uwagę na potencjalny przyszły problem niemieckich przedsiębiorców. Za sprawą ostatniego wyroku sądu istnieje ryzyko, że niedługo CBD zostanie w Niemczech potraktowane jako lek, a w efekcie nie będzie tam można sprzedawać z nim np. suplementów diety. Byłoby to dziwne rozwiązanie prawne, zwłaszcza w kraju, który jednocześnie otwarcie mówi o rychłej legalizacji rekreacyjnego użytku marihuany z THC.
Po wykładzie odbyła się przerwa kawowa, na której uczestnicy mieli okazję poznać się, wymienić spostrzeżenia czy wizytówki.
Po przerwie wystąpiła pani Emilia Kwiecień. Jej prezentacja była nastawiona na aspekt bardziej naukowy: opowiadała o kannabinoidach, układzie kannabinoidowym i oddziaływaniu tych substancji na ludzki organizm. Omówiła różnice i podobieństwa pomiędzy CBD i CBG, ale poruszyła także temat mniej znanych opinii publicznej kannabinoidów, jak np. CBN. Przedstawiła nowe odkrycia w zastosowaniu związków występujących w konopiach, np. w leczeniu trądziku lub zakażeń pałeczką ropy błękitnej i antybiotykoodpornym gronkowcem.
Planową część wydarzenia zakończył pan Mateusz Długosz, z wykładem pod tytułem „Produkcja kannabinoidów naturalnych oraz syntetycznych”. Przy tej okazji mogliśmy się dowiedzieć o różnicach pomiędzy kannabinoidami występującymi naturalnie, a syntetyzowanymi w laboratorium, a także dlaczego branża farmaceutyczna preferuje to drugie rozwiązanie. Po krótce omówił również poszczególne metody pozyskania kannabinoidów.
Podsumowanie
Redakcja Hemplo z pewnością pojawi się na przyszłorocznej edycji konferencji. Mamy nadzieję, że bardziej dopisze frekwencja, gdyż wydarzenie ma potencjał być naprawdę wartościową platformą do poszerzenia i wymiany wiedzy, i kontaktów. Tak naprawdę jedyne czego zabrakło, to ludzi. Od strony organizacyjnej i merytorycznej ciężko się do czegoś przyczepić. To daje nadzieje, że przyszłe edycje będą zorganizowane z większym rozmachem, a w efekcie przyciągną więcej osób i pozytywnie wpłyną na promocję zarówno kannabinoidów, jak i całego regionu – Lubelszczyzny.
Jak podali organizatorzy, kolejnej konferencji można spodziewać się w okolicach przełomu maja i czerwca 2023.
Przedstawiona relacja nie jest w żaden sposób sponsorowana przez organizatorów konferencji. Jest to w pełni prywatna opinia redaktora, z perspektywy członka widowni.