Na święta komunikacja miejska w Berlinie rozpoczęła specyficzną kampanię marketingową. Przez cały przedświąteczny tydzień 24-godzinne bilety były zrobione z jadalnego papieru oraz polane olejem konopnym. Po upływie ich ważności można je skonsumować, do czego zachęca Berliner Verkehrsbetriebe – zarządca berlińskiego transportu publicznego.

Kampania antystresowa

Pomysł jest częścią przedświątecznej kampanii antystresowej, którą prowadzi niemieckie przedsiębiorstwo użyteczności publicznej. Jak mówią na oficjalnej stronie internetowej, Boże Narodzenie w Berlinie może być źródłem wielu stresów. Wywołują je korki, prace drogowe, problemy z miejscem parkingowym – rzeczy, których według BVG można uniknąć korzystając z ich usług. Dodatkową zachętą, a także metodą wyciszenia, ma być bilet konopny.

Pomimo pandemii nie trzeba się przy tym obawiać o zdrowie. Bilet jest sprzedawany wyłącznie w centrach obsługi klienta i zapakowany w woreczek strunowy przy zachowaniu odpowiednich zasad higieny. Dłonie klienta będą jedynymi, z którymi będzie miał bezpośredni kontakt.

Bilet konopny

Bilet zrobiono z jadalnego papieru skropionego olejem konopnym. Jak twierdzi samo przedsiębiorstwo, olej uzyskany z nasion rośliny ma działanie uspokajające. Przyznają oni jednak, że nie ma na to medycznych dowodów. W oleju stosowanym w bilecie nie ma ani THC ani CBD. Jest on całkowicie nieszkodliwy – porównują go do oleju słonecznikowego, z dyni lub oliwek. Bilet kosztuje 8,80€ i był dostępny pomiędzy 13 a 17 grudnia 2021 roku, na dowolny dzień. Nie trzeba go kasować, jest wydawany na konkretną datę. Można było także dokonać zakupu z wyprzedzeniem.

Legalizacja w Niemczech

Choć samo Berliner Verkehrsbetriebe nie chce, żeby kampania była odbierana jako zachęta lub wyrażenie poparcia w sprawie zażywania marihuany, nie da się nie zauważyć zbieżności w czasie z planowaną w Niemczech legalizacją. Jest to niewątpliwie ciekawy sposób na oswajanie ludzi z produktami pochodzącymi z konopi.

Spot promujący Hanfticket – bilet konopny