Montana jest jednym ze stanów USA, które zalegalizowały marihuanę stosunkowo niedawno, bo w 2020 roku. Zgodnie z uchwalonym wówczas prawem, od początku 2021 roku dozwolone jest posiadanie marihuany do użytku rekreacyjnego. Obecny rok również przyniósł zmiany w tamtejszym prawie – wraz z pierwszym stycznia stał się legalny handel i miała miejsce pierwsza oficjalna sprzedaż. Już wiemy ile konsumenci wydali na marihuanę w przeciągu zaledwie jednego, pierwszego weekendu handlu.

Bilans pierwszego weekendu handlowego

Według danych amerykańskiego urzędu skarbowego w dwa pierwsze dni konsumenci nabyli marihuanę za kwotę przekraczającą 1,5 miliona dolarów. W efekcie, na stanowym podatku od sprzedaży, wynoszącym 20%, władze zarobiły w pierwszy weekend tego roku 313 000 dolarów.

W tę kwotę nie wliczają się przychody ze sprzedaży medycznej marihuany. To kolejne 443 tysiące USD, przekładające się na 17,3 tysiąca w podatkach. Ten jest bowiem niższy w przypadku przeznaczenia medycznego i wynosi 4%.

Według szacunków rządu stanowego sprzedaż w tym roku osiągnie 130 milionów dolarów i zbliży się do 200 w przyszłym roku.

Legalność marihuany w Montanie

W Montanie projekt zmian w prawie dotyczącym marihuany procedowano przez praktycznie cały 2020 rok. Pierwsze odczuwalne dla obywateli efekty dało się odczuć już w 2021. Wtedy to dopuszczono użytek rekreacyjny. Każdy obywatel powyżej dwudziestego pierwszego roku życia może posiadać do jednej uncji (czyli 28 gramów) suszu konopnego.

Od początku 2022 roku każda osoba powyżej wspomnianego wieku może również nabywać marihuanę i produkty pochodne. Nie ma przy tym żadnego ograniczenia terytorialnego – kupować mogą zarówno mieszkańcy Montany, innych stanów, ale także turyści międzynarodowi. Konsumenci mogą nabyć szeroki wachlarz produktów – od tradycyjnego suszu, przez jedzenie z marihuaną, nalewki z THC, liquidy do waporyzacji, aż po koncentraty. Zawartość THC w kwiatach zgodnie z prawem jest limitowana do 35%, a porcja żywności nie może mieć go w sobie więcej niż 100 mg. Wszystkie sprzedawane legalne produkty muszą być przebadane w laboratoriach diagnostycznych, które są gwarantem czystości produktów. Na sprzedaż nałożono 20% podatek, a nabyć można tyle, ile posiadać: do uncji podczas jednej transakcji.

Obecny początek sprzedaży to nie koniec ewolucji prawnej Montany. Wciąż nie weszło w życie prawo dopuszczające hodowle. To z kolei zacznie obowiązywać od pierwszego lipca 2023 roku. Od tego dnia każdy obywatel będzie mógł hodować w zaciszu własnego domostwa do czterech krzaków na własny użytek.

Nie jest to najbardziej liberalne prawo w Stanach Zjednoczonych – część z nich zezwala na posiadanie dwu lub nawet trzykrotnie większej ilości. New Jersey zezwala na sześciokrotnie więcej a Nevada nie posiada limitu w ogóle. Bardziej szczegółowo prawo dotyczące marihuany w USA opisaliśmy w osobnym artykule.

Niemniej jednak, uprawa 4 krzaków, połączona z posiadaniem 28 gramów suszu, to zdecydowanie wystarczająco dla większości entuzjastów marihuany. I marzenie dla osób żyjących w krajach, gdzie jest to wciąż przestępstwem.

Montana - legalizacja marihuany

Podsumowanie

Żeby umieścić te kwoty w perspektywie policzmy, że 1,9 miliona dolarów (1,5 mln ze sprzedaży rekreacyjnej i 0,4 z medycznej) to 1,5% z zakładanego rocznego planu. Osiągnięto to już w 2 dni, a więc jedynie 0,5% roku – i to nie w okresie szczególnie zakupowym.

Idąc krok dalej – w Montanie w 2021 roku żyło ok 1,1 miliona osób. Jest to tylko ok. 60% populacji Warszawy. 1,95 miliona dolarów to z kolei 7,9 miliona złotych (przynajmniej jeszcze 5 stycznia 2022 roku).

330 tysięcy dolarów, które stan zarobił na podatkach to ok 1 300 000 zł. Dla dalszej perspektywy dodajmy, że milion złotych dla samorządów to np. sfinansowanie łódzkiego programu stypendialnego dla młodych sportowców lub cały budżet obywatelski wielu polskich miast, np. Radomska czy Gniezna. Każda z tych inicjatyw byłaby potencjalnie sfinansowane w jeden weekend. Kwoty są więc, jak na tak krótki okres, imponujące.

Nie da się nie zauważyć oczywistych zysków płynących z legalizacji marihuany oraz potencjału jaki stanowi dla handlu, a także całej gospodarki. A jest to tylko jedna z korzyści, które za nią płyną. Pozostaje patrzeć z nadzieją w przyszłość, a Montanie życzyć powodzenia.