Konopie, ze swoją bardzo długą historią, towarzyszyły ludziom w wielu aspektach życia, od narodzin aż po śmierć, również w zakresie obrzędów ludowych i religijnych. Przypisywano im szczególną moc, od leczniczej po łączącej z bóstwami. Zapraszamy na przegląd najciekawszych faktów związanych z wykorzystywaniem konopi w codziennym życiu naszych przodków.

Dlaczego konopie stosowano w obrzędach i praktykach leczniczych?

krzaki konopi rosnące na polu

Konopie towarzyszyły człowiekowi od najdawniejszych czasów. To co otaczało ludzi, było w sferze ich zainteresowań i zastosowań. Napotykanych na swojej drodze roślin próbowali i wyciągali z tych doświadczeń wnioski. Oczywiście w starożytności, a nawet w późniejszych czasach, nikt nie miał tak rozległej wiedzy na temat właściwości konopi, jaką my mamy dziś, ale rośliny te już wówczas wywoływały zaciekawienie. Poznano zatem już wtedy działanie przeciwbólowe i nasenne konopi oraz oczywiście psychoaktywne, czemu przypisywano szczególną moc łączenia się ze światem bóstw, magii i tego, co niewytłumaczalne. To rodziło ciekawość, powtarzalność w kwestii stosowania konopi w celu doznania działania halucynogennego.

Konopie były rośliną zarówno magiczną, jak i leczniczą. Podkreślano, że roślina ta jest równie skuteczna co morfina, ale wykazuje większe bezpieczeństwo stosowania. Doznania transcendentalne, chęć „dotknięcia” tego, co boskie, nieznane, to kolejny aspekt stosowania konopi.

Przykłady zastosowania konopi w obrzędach

Zaślubiny i taniec na konopie

rysunek pary ślubnej

W dniu ślubu młodej parze i zebranym gościom towarzyszy radosny nastrój (w zdecydowanej większości przypadków). To również dzień dobrych życzeń pomyślności dla wkraczających na nową drogę życia. Jak możemy przeczytać w opracowaniach, konopie dawniej towarzyszyły młodym w tym dniu. Uznawano je za symbol szczęścia i dobrobytu, mający zapewnić też płodność.

W pracy pt. „Rola kulturotwórcza obrzędu weselnego” opisującej obrzędy weselne przedstawione przez dwóch autorów w formie sztuk scenicznych czytamy:

„W czwartym dniu proszono gości na dalszy ciąg wesela. W tym dniu nikt nie szedł „z gołymi rękami„. Jeden niósł miarkę pszenicy, drugi — faskę masła, a niektórzy parę garści wyrobionego lnu i konopi”

Co więcej, inna praca wspomina również o tym, że w tym wyjątkowym dniu tańczono taniec – poloneza „na konopie” (wysokie skoki – wysoki plon). Co miało symbolizować urodzaj rośliny, a w weselnej interpretacji mógł zapewne symbolizować też urodzaj (płodność) nowożeńców.

Konopne „koszule śmiertelne” – co to takiego?

figura przedstawiająca obrzędy związane ze śmiercią

Jak napisaliśmy wcześniej, rola konopi i wiara w ich moce czy działanie była obecna i wyznawana w dawnych czasach. Według przekazów możemy dowiedzieć się, że np. w starożytnym judaizmie koszule, w które ubierano zmarłych, musiały być wykonane wyłącznie z włókien konopnych. Określano je mianem „koszul śmiertelnych”. Z tego samego materiału szyte były także konopne szaty japońskich kapłanów.

Również Scytowie, lud z Eurazji, mieli po nabożeństwach pogrzebowych współtowarzyszy oczyszczać się w specjalnych namiotach, „saunach”. Nasiona konopi rozrzucano na rozżarzone kamienie, co skutkowało pojawieniem się dymu.

Konopie w rytuałach wojskowych?

pomnik wojownika

Jak czytamy w pracy „Cannabis – od roli w obrzędach ludowych do ikony popkultury” konopie, a konkretnie haszysz, miał swoje miejsce w wyprawach wojskowych, głównie prowadzonych na tle religijnym. W IX wieku szejk Egiptu, Hasan Ben Sabah z Rabei Teheranu miał obiecywać swoim wojownikom dotarcie do raju i krainy rokoszy. Jak miał tego dokonać i przekonywać wojowników?

„Interesujący był sposób przekonania młodzieńców do walki – islamski szejk obiecywał wojownikom, że jeszcze za życia ukaże im rozkosze raju, jak to robił? Zwolenników zaproszonych na ucztę odurzał haszyszem. Wówczas zaczynało się przedstawienie – kiedy stawali się nieprzytomni przenoszono ich do ogrodu, w którym przygotowano najbardziej wyszukane potrawy i zgromadzono najpiękniejsze kurtyzany, przystrojone kwiatami o zniewalającej woni. Kiedy ponownie tracili przytomność, znowu trafiali na ucztę, gdzie szejk tłumaczył zebranym, że fizycznie byli przez cały czas przy stole, ale dusza zapewne błądziła po ogrodach raju. Od czasu wojen krzyżowych znani byli jako sekta Hasshashinów (właśnie ze względu na używanie haszyszu) – nazwa europejska to Asasini, zaś jej zabytkiem w języku jest znane angielskie określenie assasin, czyli po prostu zabójca (Benetova 1936)”

Magia i moce konopne w napojach, wróżbach i wierzeniach

Konopie, podobnie jak wiele innych roślin, miały swoje miejsce w ludowych wierzeniach, czarach i magii. Przypisywano im rolę środka umożliwiającego kontaktowanie się z tym co boskie i nie do końca zrozumiałe. Wykorzystywano w tym celu psychoaktywne właściwości konopi. Przeróżni wróżbici wyjaśniali stany i sny pojawiające się po paleniu konopi indyjskich. Afrykańskie plemiona (Zulu) także w paleniu konopi, a konkretniej stanach pojawiających się po tym akcie, upatrywały doświadczenia boskiej rozkoszy i kontaktu ze światem boskim.

Wzmianki o psychoaktywnym działaniu konopi, które pomagały doświadczać boskości i transcendencji, odnaleziono też w księgach Wedy (święte księgi hinduizmu). Pojawia się tam roślina „soma”, co przez część badaczy jest interpretowane jako właśnie konopie.

Trzeba też wspomnieć o żywym do dzisiaj ruchu Rastafari, wywodzącym się z Jamajki. Konopie dla Rastafari stanowią element sakramentu oczyszczającego ciało i umysł, medytacji i rozwoju duchowego. Palenie marihuany ma być wyrazem czci i złożeniem hołdu Bogu.

W Indiach ważnym elementem wierzeń, tradycji i przekonań jest napój Bhang, wytwarzany z konopi indyjskich i innych składników (mleka, przypraw), do dzisiaj zresztą przygotowywany (kult boga Śiwy – podobno miał on sam doświadczać mocy konopi indyjskich). Napój ten miał otwierać umysł, potęgować boskie moce, kontakt z boską materią.

A w Polsce? Również u nas konopie stały się elementem wierzeń czy wróżb (np. andrzejkowych). Kobiety siały konopie na znak pomyślności i urodzaju. Nosiły też ziarna konopi za paskiem – miało to przyspieszyć ich wyjście za mąż, czy ujrzenie przyszłego męża. Z kolei w wigilię Bożego Narodzenia podawano potrawę z nasion konopi o nazwie siemieniec (siemieniotka) – miała chronić od bólu gardła przez cały rok.

Lecznicze właściwości konopi znano od zawsze

nasiona konopi

O leczniczych właściwościach konopi wiedziano od bardzo dawna. Szczególnie podkreśla się w pracach właściwości przeciwbólowe i uspokajające konopi. Dlatego też, jak podają źródła, konopie najczęściej stosowane były w leczeniu bólu zęba oraz jako środek o działaniu nasennym. Na początku XIX wieku w Polsce konopie (siemię) miały zastosowanie zarówno w medycynie oficjalnej i ludowej. Stosowano jest w celu łagodzenia bólu (zęba, głowy), kaszlu, biegunki, a zewnętrznie do nakładania na rany.

W dziele o tytule „Dykcjonarz roślinny” autorstwa ks. Krzysztofa Kluka (XVIII wiek) czytamy o konopiach jako roślinie o szkodliwym zapachu, ale cennych właściwościach leczniczych – nasennych i przeciwbólowych. Działanie konopi porównano w tekście do tego, jakie wywołuje opium.

Konopie w leczeniu zwierząt

Co więcej, dawne pisma (starogermańskie) wspominają również o stosowaniu konopi w celach leczniczych w odniesieniu do zwierząt.

Wspomniany już wyżej Krzysztof Kluk w swoim dziele także wymienia konopie (a konkretniej napar z liści i wody) jako lek podawany m.in. koniom przeciw biegunce i robakom.

Podsumowanie

Konopie. Ile by o nich nie napisać, zaskakują nas coraz bardziej. Swoją wielowymiarowością, wachlarzem zastosowań i magicznymi odniesieniami. Towarzyszyły ludzkości od zawsze. Wierzono w ich dobrą energię, miały przynosić dobrobyt. Ale badacze zauważali, że konopiom przypisywano też złe moce, podobno czarownice miały wykorzystywać nic konopną do sprowadzania chorób. Kontekst tej rośliny jest bardzo szeroki. Należy o tym pamiętać, zwłaszcza na tle współczesnego postrzegania konopi, wciąż jeszcze w potocznym rozumieniu, głównie jako środka psychoaktywnego.

Wykorzystywanie konopi w różnych dziedzinach życia na terenach ziem polskich sięga czasów prasłowiańskich. Odegrały one dużą rolę jako roślina magiczna, związana z obrzędami kultowymi oraz o ogromnym znaczeniu gospodarczym i leczniczym (…) Niewątpliwie właściwości halucynogenne konopi odegrały największą rolę w uznaniu ich rośliną magiczną i o szczególnym znaczeniu leczniczym.

Z historii stosowania konopi w Polsce – Iwona Arabas

Źródła

  1. Rola kulturotwórcza obrzędu weselnego – Michał Lesiów, Instytut Filologii Słowiańskiej Wydziału Humanistycznego UMCS 1993
  2. Cannabis – od roli w obrzędach ludowych do ikony popkultury – Magdalena Bryła, Inskrypcje. Półrocznik, R. VII 2019, z. 2 (13) s. 63-72
  3. Środki i mechanizm przekazu tanecznego – Jolanta Kowalska, „Etnografia Polska”, t. XXIX: 1985 z. 2 „Etnografia Polska”, t. XXIX: 1985 z.2
  4. Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych. Słownik Adama Fischera – Monika Kujawska, Łukasz Łuczaj, Joanna Sosnowska, Piotr Klepacki
  5. Z historii stosowania konopi w Polsce – Iwona Arabas