Wracamy po przerwie z kolejną dawką weedomości! Znów przynosimy historie zatrzymań z ubiegłych tygodni. Ciekawe, oburzające, a czasem po prostu śmieszne – zbieramy do kupy doniesienia z policyjnych aktualności. Dziś dowiadujemy się o kilku sprawach, które z początku nie wydawały się być związane z marihuaną, a także m.in. o łazienkowej uprawie; o tym, że przebywanie na osiedlu jest podejrzane i o tym, że jeżeli wjeżdżasz po pijaku do rowu, to wypadałoby chociaż nie mieć przy sobie narkotyków.
Włamanie z bonusem
W jednym z pomorskich aresztów urlop spędzają obecnie dwaj złodzieje. 48 i 42-latek zostali przyłapani po okradnięciu jednego z domów. Nie byli w tym powściągliwi, straty właściciela przekroczyły 7 tys. złotych. W miejscach zamieszkania oskarżonych znaleziono więcej niedozwolonych przedmiotów – kradzione zegarki, kradziona biżuteria, a u jednego z nich… marihuana, w enigmatycznych „znacznych ilościach”. W efekcie jednemu z mężczyzn grozi 10 lat więzienia nie tylko za kradzież z włamaniem, ale także za posiadanie dużej ilości marihuany.
Podejrzane przebywanie na osiedlu
W Legionowie uwagę policjantów zwróciła grupa mężczyzn na osiedlu. Nie wiemy, co jest złego w byciu grupą mężczyzn na osiedlu – materiały policyjne tego nie precyzują. Ostatecznie wzbudziło to zaniepokojenie funkcjonariuszy, którzy postanowili się przywitać. Na ich widok jeden z mądrzejszych z bandy postanowił wyrzucić marihuanę w krzaki.
Okazuje się, że mężczyzna wyrzucający aluminiowe zawiniątko w krzaki na widok nadchodzącego patrolu policji jest nawet bardziej podejrzany, niż gdy po prostu tam stoi. Narkotest potwierdził, że w krzakach znalazła się marihuana, więc przeszukano też mieszkanie 26-latka, w którym była kolejna reklamówka suszu. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania substancji psychoaktywnych – oczekuje na rozprawę.
Schowek w majtkach
Tym razem kierowca-entuzjasta narkotyków wpadł, bo prowadził samochód pod wpływem amfetaminy. Po pozytywnym narkoteście mężczyzna przyznał, że poprzedniego dnia palił… marihuanę. Dysonans pomiędzy pozytywnym testem na amfetaminę a paleniem marihuany skłonił do drążenia tematu. Doszło do przeszukania, w trakcie którego okazało się, że nie kłamał – rzeczywiście znaleziono przy nim marihuanę. Znajdowała się ona w… majtkach. Tak sprytne miejsce sezonowania suszu skłoniło do sprawdzenia też jego miejsca zamieszkania – według słów policji znaleziono tam „pół tysiąca porcji handlowych” marihuany (choć 500 pisze się szybciej, ale brzmi mniej złowieszczo).
Poza karą za posiadanie znacznych ilości marihuany (do 10 lat więzienia) grożą mu teraz także sankcje za prowadzenie pojazdów pod wpływem substancji odurzających (do 2 lat więzienia).
Schowek w przydrożnym rowie
Mniej szczęścia lub umiejętności miał 40-latek z okolic Opatowa (woj. świętokrzyskie), który wjechał toyotą do rowu. Na dodatek jechał z pasażerką, która odniosła obrażenia. To podwójnie zła wiadomość dla mężczyzny, bo okazało się, że wydmuchał 2,5 promila. To nie koniec. W toku dalszych czynności znaleziono przy nim także marihuanę. Mężczyzna usłyszał zarzuty, przebywa teraz pod dozorem policyjnym.
Konsekwencje jazdy bez pasów
Gdy policjanci zatrzymywali BMW do kontroli drogowej nie spodziewali się, że za kilka chwil jego kierowca trafi na 3 miesiące do aresztu. Przyczyną podjęcia interwencji był bowiem jedynie stosunkowo niewinny fakt, że kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Rozmawiał z policjantami w dziwny sposób, postanowiono więc wykonać narkotest – wynik pozytywny.
Następnym krokiem było przeszukanie – marihuana w plecaku, jeszcze więcej w miejscu zamieszkania. Dodatkowo 5 roślin w growboxach, w szafie. Prokurator uznał, że jest to posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz nielegalna uprawa konopi i takie zarzuty postawił 25-latkowi. Sąd zadecydował, że dla bezpieczeństwa społeczeństwa następne 3 miesiące spędzi za kratkami, gdzie będzie oczekiwał na rozprawę. Docelowo grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Gryzące sumienie
47-latek zatrzymany w Warszawie nie przejmował się tak bardzo chowaniem towaru, więc po prostu umieścił go za fotelem, w pudełeczku. Ten samochód zatrzymano dlatego, że w okolicy często kradziono ostatnimi czasy katalizatory – a więc kolejny raz nie oczekiwano sprawy z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Mężczyzna sam się przyznał do posiadania w samochodzie marihuany – dosłownie kilku porcji. W nagrodę za obywatelską postawę trafił do celi i usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Zaświecona żarówka nie zawsze zwiastuje dobry pomysł
Na początku lutego policjanci zostali wezwani do zakłócania spokoju na terenie gminy Oława. Muzykę usłyszeli z daleka, nie musieli nawet patrzeć na adres. Posesję zajmował 32-letni mężczyzna. Przyznał się do głośnego zachowania, w tym uderzania w ściany sąsiadów(?). Na jego nieszczęście nie posprzątał przed wizytą gości, którym w oczy rzuciły się woreczki strunowe i lufki. Spytali więc, czy ma też coś do nich. Miał i dobrowolnie się przyznał. Wyciągnął woreczek z marihuaną spod… abażuru lampki nocnej. Będzie kolejną osobą, która odpowie za posiadanie marihuany – jemu również grożą 3 lata.
Złodziej, włamywacz, entuzjasta narkotyków
W tym przypadku policja polowała na złodzieja, narkotyki znów okazały się dodatkowym bonusem. Mieszkaniec gminy Biała Piska ukradł rzeczy warte około 20 tys. złotych – silnik, opony, zaciski hamulcowe i kosiarkę. W domu włamywacza znaleziono nie tylko większość ukradzionych przedmiotów, ale także sporo marihuany i amfetaminy. Łącznie prawie 800 gramów. Poza zarzutem kradzieży z włamaniem i kradzieży usłyszał więc zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków.
Uprawa łazienkowa
Tu nie dostajemy dużo informacji na temat tego, co skłoniło policjantów do wizyty u 27-latka z gminy Karczmiska. Funkcjonariusze mieli wejść w posiadanie informacji, że produkuje on środki odurzające. Dowiadujemy się natomiast, że gdy już go odwiedzili, znaleźli namiot z aktywną uprawą konopi indyjskich. Znajdował się on… w łazience. Poza samymi krzakami znaleziono również pół kilo marihuany, amfetaminę i 11 kilogramów nielegalnego tytoniu. No i wagę, ale to chyba legalne. Mężczyzna patrzy teraz na widmo 3 lat więzienia.
Spora uprawa na Dolnym Śląsku
Na zakończenie historia 23-latka, który trudnił się uprawą konopi indyjskich. Policjanci zastali u niego w mieszkaniu aż 29 roślin. Do tego około pół kilograma marihuany i amfetaminy, co łącznie przełożyło się na zatrzymanie i trzymiesięczny areszt dla młodego człowieka. Tam oczekuje na sprawę, w której grozi mu do 3 lub do 10 lat pozbawienia wolności – zależnie od tego, czy sąd uzna, że była to znaczna ilość środków odurzających, czy też zwykła ilość. Raczej podejrzewamy to pierwsze.
Źródła
- https://pomorska.policja.gov.pl/pom/informacje/wiadomosci/118265,Kryminalni-zatrzymali-wlamywaczy-wobec-ktorych-sad-zastosowal-tymczasowy-areszt.html
- https://legionowo.policja.gov.pl/ple/aktualnosci/117712,Marihuane-mial-przy-sobie-i-w-domu.html
- https://dolnoslaska.policja.gov.pl/wr1/aktualnosci/biezace-inf/88231,Za-kierownice-wsiadl-pod-wplywem-amfetaminy-natomiast-marihuane-przewozil-w-biel.html
- https://swietokrzyska.policja.gov.pl/kie/dzialania-policji/aktualnosci/60714,Nietrzezwy-spowodowal-wypadek-mial-przy-sobie-narkotyki.html
- https://suwalki.policja.gov.pl/po3/informacje/aktualnosci/86532,Areszt-za-uprawe-i-posiadanie-znacznej-ilosci-narkotykow.html
- https://mokotow.policja.gov.pl/r2/aktualnosci/117733,W-foliowej-reklamowce-schowanej-w-samochodzie-za-fotelem-pasazera-przewozil-nark.html
- https://olawa.policja.gov.pl/doa/aktualnosci/bieza/87676,SCHOWAL-NARKOTYKI-W-ABAZURZE-LAMPKI-PODCZAS-INTERWENCJI-BYL-UCZCIWY-I-PRZEKAZAL-.html
- https://pisz.policja.gov.pl/o16/aktualnosci/102518,Sprawca-wlaman-i-kradziezy-mial-w-domu-znaczna-ilosc-narkotykow.html
- https://lubelska.policja.gov.pl/lub/aktualnosci/131956,Uprawial-konopie-w-namiocie-ustawionym-w-lazience.html
- https://dolnoslaska.policja.gov.pl/wr1/aktualnosci/biezace-inf/87873,Uprawial-marihuane-w-mieszkaniu-zostal-zatrzymany-przez-policjantow-z-Klodzka.html
