Konopie indyjskie to rośliny, które od tysięcy lat są wykorzystywane – w celach religijnych, duchowych, rekreacyjnych, a coraz częściej także medycznych. Od pewnego czasu ich legalność rośnie, choć w ostatnich latach zdążyło narosnąć wokół nich wiele mitów i fałszywych informacji. Dziś przygotowaliśmy dla Was garść ciekawostek, które pozwolą Wam lepiej zrozumieć tę roślinę, a w zasadzie jej najpopularniejszy przetwór – marihuanę, czyli susz kwiatów konopi indyjskich. Część z nich jest pozytywna, część może budzić pewne wątpliwości. Wnioski zostawiamy Wam, natomiast przypominamy, że konopie indyjskie są w Polsce nielegalne. Za posiadanie marihuany grozi do 3 lat więzienia, a w przypadku większych ilości – nawet 10.
Najbardziej znane kannabinoidy w marihuanie to tetrahydrokannabinol (THC) i kannabidiol (CBD), ale łącznie istnieje ich ponad 100. Większość z nich nie została jeszcze w pełni zbadana. Każdy kannabinoid ma swoje własne unikalne działanie na organizm, co może mieć ogromne znaczenie w medycynie. Naukowcy cały czas prowadzą badania w tym zakresie.
THC oddziałuje na receptory kannabinoidowe w mózgu, co może prowadzić do zmniejszenia bólu, lęku i poprawy nastroju, a także zwiększenia apetytu. CBD nie wywołuje działania psychoaktywnego, ale może mieć pozytywny wpływ na zdrowie, w tym łagodzić objawy chorób neurologicznych, takich jak choroba Parkinsona czy stwardnienie rozsiane.
Jak już wspomnieliśmy, w marihuanie znajdują się również inne kannabinoidy, takie jak kannabigerol (CBG) i kannabichromen (CBC). CBG jest prekursorem innych kannabinoidów, w tym THC i CBD, a samo w sobie wykazuje potencjalne działanie przeciwbakteryjne, przeciwnowotworowe i przeciwzapalne.[1] CBC natomiast wykazuje potencjalne działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, a do tego może pomagać w łagodzeniu bólu i objawów chorób neurologicznych.[2]
Choć marihuana może pomóc w łagodzeniu objawów takich chorób jak choroba Parkinsona czy epilepsja, jej nadmierne użytkowanie może prowadzić do problemów zdrowotnych, zwłaszcza w przypadku osób z predyspozycjami do chorób psychicznych. Regularne palenie marihuany może zwiększać ryzyko wystąpienia chorób psychicznych takich jak schizofrenia i depresja. Codzienne palenie suszu o wysokiej zawartości THC może zwiększać ryzyko rozwoju psychozy nawet o 500%, w porównaniu do osób, które nigdy nie używały marihuany.
Marihuanę stosuje się coraz częściej w celach medycznych, w szczególności do łagodzenia bólu. THC i CBD są znane z ich właściwości przeciwbólowych. Szczególnie skuteczne są w przypadku bólu przewlekłego i neuropatycznego.
Badania kliniczne wykazały, że kannabinoidy mogą łagodzić ból u pacjentów z różnymi chorobami, m.in. w przypadku bólu pourazowego i związanego z chorobami autoimmunologicznymi, ale także nowotworowymi, w tym w przypadku bólu będącego konsekwencją przyjmowanej chemioterapii.
Uważa się, że marihuana może zostać wykorzystana do walki z plagą uzależnień od opioidów, a już teraz odnotowano spadek użycia leków na receptę skorelowany z legalizacją marihuany. Marihuana wykazuje niski potencjał uzależniający i zwykle wywołuje mniejszą liczbę działań niepożądanych. To czyni ją atrakcyjną alternatywą właśnie dla opioidów lub innych silnych środków przeciwbólowych.
Pogląd ten czasami spotyka się z głosami krytyków, twierdzących, że na ból istnieją przecież leki, a przedstawianie marihuany jako leku przeciwbólowego jest promocją narkomanii. Wiadomo, że w przypadku sporadycznego bólu o niskim natężeniu bezpieczniejszy jest Apap. Marihuana stanowi konkurencję dla innych leków narkotycznych lub cenne wsparcie w trakcie terapii nimi, może pomóc także pacjentom terminalnym. Nikt nie reklamuje jej na ból zęba.
Marihuana znana jest ze swojego wpływu na funkcje poznawcze i pamięć. THC może zakłócać zdolność koncentracji, uczenia się i zapamiętywania informacji. Długotrwałe użytkowanie marihuany może również prowadzić do problemów z pamięcią krótkotrwałą.
Jedno z badań[4] wykazało, że długotrwałe użytkowanie marihuany może prowadzić do pewnych zaburzeń w funkcjonowaniu pamięci, ale jednocześnie stwierdziło, że większość z nich ulega zmniejszeniu po okresie abstynencji. Badanie to przeprowadzono na podstawie metaanalizy wyników badań dotyczących wpływu marihuany na funkcjonowanie poznawcze.
Choć marihuana jest uważana za stosunkowo bezpieczną substancję, jej użytkowanie może mieć wpływ na serce. THC może wpływać na ciśnienie krwi i tętno, co może prowadzić do ryzyka chorób serca u osób z już istniejącymi schorzeniami sercowymi. Marihuana może zwiększać częstotliwość skurczów serca, powodować zmianę ciśnienia krwi, a także prowadzić do zwiększenia ryzyka chorób serca i układu krwionośnego, takich jak choroba wieńcowa.[5] Używanie marihuany może zwiększać ryzyko wystąpienia zawału serca, szczególnie w ciągu pierwszych godzin po jej spożyciu.
Marihuana wpływa na zdolność do prowadzenia pojazdów. Osoby, które spożywają marihuanę, powinny unikać prowadzenia pojazdów i innych czynności wymagających skupienia uwagi i szybkiego reagowania. THC wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego, co może prowadzić do pogorszenia refleksu, koordynacji i zdolności przetwarzania informacji. Osoby, które prowadzą pojazdy po spożyciu marihuany, mogą mieć zwiększone ryzyko wypadków drogowych.[6] Efekt ten zależy od dawki, czasu spożycia i indywidualnej wrażliwości osoby. Niezależnie od tego, jazda pod wpływem marihuany jest nielegalna.
Mózg młodych ludzi stale się rozwija i może być szczególnie wrażliwy na wpływ marihuany. Marihuana wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego, co może prowadzić do zmniejszenia zdolności poznawczych, takich jak myślenie, uczenie się, pamięć i koordynacja ruchowa. U młodych osób, których mózg jest w trakcie rozwoju, użytkowanie marihuany może prowadzić do trwałych zaburzeń w funkcjonowaniu mózgu.[7] Używanie marihuany przez osoby poniżej 25 roku życia może prowadzić do trwałych zaburzeń w funkcjonowaniu mózgu: obniżenia IQ, problemów z pamięcią i uczeniem się, a także problemów z funkcjonowaniem emocjonalnym.
Pierwsze ślady używania marihuany pochodzą z Azji. Datuje się je na okres sprzed ponad 10 000 lat. W tamtych czasach roślinę tę wykorzystywano do celów medycznych, jako środek przeciwbólowy i uspokajający. Później zaczęła być wykorzystywana również do celów religijnych i kulturowych, szczególnie w hinduizmie i buddyzmie.
W XV wieku marihuana dotarła do Afryki, a następnie do Ameryki Południowej. Tam była wykorzystywana przez Indian do celów medycznych, rytualnych i rekreacyjnych. Nieco później, w XVII i XVIII wieku marihuana stała się popularnym środkiem leczniczym w Europie i Ameryce Północnej, a jeszcze w XIX wieku wciąż była stosowana jako lek przeciwbólowy, uspokajający i przeciwbiegunkowy.
W XX wieku marihuana zyskała na popularności jako używka. Zaczęła być zakazywana w wielu krajach na świecie. Obecnie sytuacja się odwraca. Marihuana coraz częściej jest legalna do celów medycznych, ale także rekreacyjnych, choć jej zastosowanie i optymalny status prawny nadal są przedmiotem licznych dyskusji.
O autorze:
Patryk Gałecki
Artykuły Patryk Gałecki