Czy zwykła żarówka LED wystarczy do uprawy marihuany?

Konopie potrzebują, jak zresztą każda roślina, odpowiedniej ilości światła i wartości odżywczych. W warunkach domowych, pod dachem czy w specjalnych growboxach tę pierwszą potrzebę zaspokaja się z reguły specjalnymi lampami uprawnymi. Czy jednak jest to konieczne? Jak poradzi sobie w uprawie marihuany zwykła żarówka?

Koszt zakupu zwykłych żarówek jest o wiele niższy

Profesjonalne oświetlenie do uprawy potrafi mocno nadszarpnąć kieszeń. Co prawda można je użytkować przez długi okres, znacznie dłużej niż zwykłe żarówki, ale jeżeli planujemy jednorazową, sporadyczną uprawę, może być ciężko usprawiedliwić sobie w głowie dodatkowe wydatki.

W teorii możesz w takim przypadku użyć tradycyjnych żarówek do uprawy marihuany indoor. Inną sprawą jest to, czy powinieneś. Czasami odpowiedź będzie twierdząca, czasami przecząca. Od czego to zależy?

Przede wszystkim od tego, co uważamy za zwykłą żarówkę. Tradycyjne lampy żarowe (stąd w ogóle nazwa – żarówki) stały się w ostatnich latach rzadkością. Dziś dominującą technologią jest LED – czy to w growlightach, czy w domowym oświetleniu. Można więc powiedzieć, że tak, zwykła żarówka może nadać się do uprawy marihuany. Dwadzieścia lat temu ta odpowiedź mogłaby być jednak zupełnie inna

„Zwykła” żarówka to dziś najczęściej także LED

Główną różnicą pomiędzy zwykłą żarówką LED, a profesjonalnym oświetleniem w uprawie marihuany, będzie cena oraz ważne spektrum światła. Stworzone z myślą o roślinach, często mają je odpowiednio lepiej dostrojone -> wpływ barwy światła na uprawę marihuany.

To nie znaczy, że zwykła ledowa sobie nie poradzi. Jeżeli zapewnimy odpowiednią ilość lumenów dla danej powierzchni uprawy i będziemy trzymać się pożądanych interwałów oświetlenia – uprawa także się uda. Wprawdzie stosując specjalistyczne oświetlenie możemy znacząco zwiększyć plony czy zawartość kannabinoidów, jednak w domowej uprawie na własny użytek zwykłe żarówki jak najbardziej spełnią swoją funkcję – pod warunkiem, że technologia w nich zastosowana to LED.

Standardowe diody LED o pełnym spektrum zawierają pewną ilość światła ze wszystkich barw (fioletowe, niebieskie, zielone, żółte, pomarańczowe i czerwone). Marihuana rośnie w dwóch fazach – wegetatywnej i kwitnienia. Co do zasady poleca się używać więcej niebieskiego światła podczas fazy wegetatywnej, po czym zmienić proporcje na więcej czerwonego światła, aby zachęcić do kwitnienia. Stosowanie zwykłych żarówek nie spowodują, że rośliny nie urosną, ale przez brak możliwości manipulacji spektrum światła, urosną mniejsze i dadzą mniej plonów. Nieco trudniej może być także manipulować kwitnieniem w przypadku odmian fotoperiodycznych.

Warto dodać, że zwykła LEDowa żarówka do domu jest przewidziana na około 10 000-15 000 godzin pracy, podczas gdy profesjonalne lampy uprawne nawet na 50 000-100 000. Normalnie używamy żarówek przez kilka godzin dziennie, w uprawie są one uruchomione od 12 do nawet 24 godzin na dobę. Kupowanie specjalnego światła w dłuższym okresie redukuje więc ponoszone koszty.

Co z żarówkami starego typu?

Klasyczne lampy żarowe są tańsze od LEDów, ale pobierają więcej prądu i emitują więcej ciepła. Oznacza to, że oszczędność jest krótkoterminowa, a inwestycja w LEDy w końcu się zwróci. Dodatkowa podaż ciepła w growboxie może również sprawiać pewne problemy, wywołując poparzenia roślin i utrudniając regulację temperatury w uprawie marihuany.

W związku z tym, nawet jeżeli mamy walające się po domu stare żarówki, lepiej jest zainwestować nieco środków w profesjonalne oświetlenie, a przynajmniej żarówki LED. Żarówka wolframowa jest mało wydajna – jej 12 lumenów na 1W jest niewystarczające, a liczba żarówek, która wypełniłaby zapotrzebowanie, wytworzy tyle ciepła, że nie będzie jak go odprowadzić. Dodatkowy pobór prądu również uszczupli kieszeń growera.

Nieco większą wydajność oferują żarówki żarowo-rtęciowe, ale nawet najmocniejsze z nich emitują 25 lumenów z wata, co jest wartością zbyt niską. Podobnie jest w przypadku żarówek halogenowych: te klasyczne, stworzone z myślą o oświetlaniu pomieszczeń nie są wystarczająco wydajne w stosunku do mocy.

Co robić, jak żyć?

Jeżeli uprawiasz jednorazowo, na próbę, z ciekawości, możesz wypróbować domowe żarówki LED o pełnym spektrum. Żarówki starego typu nie są warte Twojego czasu i energii (także tej elektrycznej). Jeżeli jednak planujesz swoją przygodę z konopiami na dłużej, koniecznie zorientuj się jakie lampy i oświetlenie wybrać do uprawy marihuany.

Ciekawy filmik na ten temat znajdziesz tutaj.

UWAGA!

Uprawa konopi indyjskich (marihuany) jest w Polsce zabroniona i nielegalna. Mówi o tym ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku.

Art. 63. [Nielegalna uprawa maku, konopi lub krzewu koki]

1. Kto, wbrew przepisom ustawy, uprawia mak, z wyjątkiem maku niskomorfinowego, konopie, z wyjątkiem konopi włóknistych, lub krzew koki, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto, wbrew przepisom ustawy, zbiera mleczko makowe, opium, słomę makową, liście koki, żywicę lub ziele konopi innych niż włókniste.
3. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest uprawa mogąca dostarczyć znacznej ilości słomy makowej, liści koki, żywicy lub ziela konopi innych niż włókniste, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Polskie prawo nie zabrania posiadania nasion konopi indyjskich, ale zakazuje uprawy, czyli kiełkowania i wysadzania nasion do ziemi co skutkować może wytworzeniem ziela konopi innych niż włókniste (przekraczające limit THC 0,3%).

Materiały publikowane w serwisie Hemplo.pl stanowią jedynie zbiór informacji o konopiach. Nie promujemy i nie zachęcamy do uprawy konopi innych niż włókniste. Nie stosując się do obowiązujących wymogów prawa, podlegasz karze pozbawienia wolności do lat 8.

Źródła

Leslie F. Halleck, Gardening Under Lights The Complete Guide For Indoor Growers, Timber Press, 2018