Marihuana jest w Polsce zakazana, a za jej posiadanie grozić może nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Podobnie jest w przypadku uprawy roślin konopi indyjskich, a także ich zbiorów oraz przetwórstwa. W obecnym stanie prawnym nie dziwi więc, że sprzedaż marihuany jest również zakazana. Prawo odróżnia jednak kilka pokrewnych czynów: udzielanie i obrót, a także ułatwianie, umożliwianie i nakłanianie. Czym się różnią i czy rodzaj czynu zmienia potencjalną karę? Co grozi za sprzedaż marihuany?

Poznaj nasz cykl artykułów poświęconych aspektom prawnym:


Artykuł ma charakter informacyjny. W żaden sposób nie zachęcamy do uprawy, handlu czy spożycia marihuany w krajach, gdzie jest to nielegalne.


Handel – co grozi za sprzedaż marihuany?

Zagadnienia związane z udzielaniem marihuany są przestępstwem opisanym w ustawie z 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii. Za sprzedaż marihuany grozi kara pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat. Minimalny wymiar kary rośnie do minimum trzech lat, jeżeli sprawca sprzedaje narkotyki dziecku. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, w takim przypadku nie ma mowy o umorzeniu ani popularnych „zawiasach”. Ustawa też wskazuje na możliwość zaistnienia wypadku mniejszej wagi, kiedy sprawca podlega grzywnie, ograniczeniu wolności lub pozbawieniu wolności do lat 2.[1] Takie rozwiązanie zarezerwowane jest dla sprzedaży małych ilości, okazjonalnej, z pewnością nie zorganizowanej i nastawionej na długotrwałe zyski.

Wypadek mniejszej wagi – kiedy?

W przypadku udzielenia narkotyku sądy przypisując przestępstwo do odpowiedniego typu (podstawowy, kwalifikowany czy – w tym przypadku – uprzywilejowany) biorą pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim ilość narkotyku (zasadniczo także jego rodzaj, ale tutaj wiemy, że chodzi o marihuanę). Do tego dochodzi ilość osób, którym sprzedał. Jest różnica, czy sprawca dzielił się małą ilością z najbliższymi znajomymi czy sprzedawał połowie miasta. Liczy się także czas trwania procederu – tzn. czy sprzedający robi to od dziesięciu lat czy od tygodnia. Wszystko to składa się na stopień społecznej szkodliwości, który jest istotny dla oceny sądu.

Reguły takiego klasyfikowania nie są jasno opisane w przepisach, więc sądy pozostają elastyczne w poszczególnych sprawach. Podejmują decyzje indywidualne, oparte o całokształt sytuacji.

Udzielanie a obrót

Poza udzielaniem, ustawa omawia jeszcze coś, co nazywa „wprowadzaniem i uczestniczeniem w obrocie środków odurzających”. Z pozoru, dla laika, może być ciężko zidentyfikować różnicę pomiędzy tymi czynami. Czynnikiem, który je odróżnia jest osoba, która nabywa narkotyki. Udzielanie ma miejsce wówczas, gdy nabywca zamierza sam spożyć zakupiony towar. Wszelkie przypadki dalszej odsprzedaży będą już obrotem.

Wprowadzanie do obrotu lub udział w obrocie ma więc miejsce, gdy osoba:

  • sprzedaje marihuanę komuś, kto zamierza ją dalej odsprzedawać,
  • kupuje marihuanę celem dalszej odsprzedaży lub rozdania,
  • udostępnia lokal do handlu narkotykami,
  • udostępnia lokal do magazynowania narkotyków.

Za obrót grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, a w przypadku obrotu znaczną ilością substancji od 2 do 12 lat. Przypadek mniejszej wagi pozwala na zastosowanie łagodniejszego wymiaru kary – grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.[2] Zagadnienie znacznej ilości marihuany szerzej omówiliśmy w poprzednim artykule.

Wspólne palenie – czy można dzielić się marihuaną?

Nie każdy, kto udziela marihuany, handluje nią. Zdarzają się sytuacje, gdy ktoś da ją koledze za darmo lub umożliwi jej zdobycie w inny sposób. Popularne jest też wspólne palenie marihuany, w trakcie którego nie zachodzi przecież sprzedaż – czy coś za to grozi?

Prawo dzieli czyn udzielania na udzielanie z zamiarem uzyskania korzyści materialnej lub osobistej i bez takiego zamiaru. Te dwa przypadki są opisane w osobnych artykułach ustawy – 59 w przypadku korzyści i 58 bez.

Nieodpłatne udzielanie marihuany jest zagrożone karą więzienia do lat 3. Wymiar kary zwiększa udzielenie znacznej ilości lub jakiejkolwiek ilości nieletniemu. Wówczas ciąży widmo kary więzienia na czas pomiędzy 6 miesiącami a 8 latami.[3]

Co więcej, pod ten artykuł podpada nie tylko podzielenie się marihuaną. Ta sama kara grozi osobie, która zdobycie takiego środka ułatwia lub nakłania do zażycia go. W tym wypadku presja rówieśnicza staje się przestępstwem.

częstowanie marihuaną

Przemyt marihuany

W temacie handlu można wspomnieć też o przemycie. Uprawa jest w Polsce nielegalna, a część dilerów korzysta z zagranicznych dostawców. To, co rozumiemy potocznie pod tym słowem, zostało opisane w artykule 55 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i obejmuje: przywóz, wywóz, przewóz, wewnątrzwspólnotowe nabycie i dostawę. Przywóz i wywóz dotyczą wprowadzenia (bądź wyprowadzenia) narkotyku na teren Unii Europejskiej. Handel wewnątrzwspólnotowy dotyczy transportu pomiędzy krajami Unii Europejskiej, a przewóz to tranzyt marihuany przez Polskę. Oznacza sytuacje, w której Polska nie jest miejscem, do którego marihuana ostatecznie zmierza, a jedynie przez nią przejeżdża.

Wszystkie te czyny podlegają grzywnie i karze pozbawienia wolności do lat 5, a jeżeli ich przedmiotem jest znaczna ilość marihuany, czas pozbawienia wolności nie może być krótszy niż trzy lata. Ustawa określa także przypadek mniejszej wagi, który jest zagrożony grzywną, karą ograniczenia wolności lub jej pozbawienia do roku. Uznanie czynu za wypadek mniejszej wagi uzależnione jest od ilości marihuany.[4] Większe kary grożą za przemyt na handel, niż małej ilości na własny użytek.

Przykładowe wyroki w Polsce

Art. 59. – Sprzedaż marihuany

Wyrok Sądu Rejonowego w Kole, 29 kwietnia 2019, sygn. akt II K 795/18

Dwóch oskarżonych o czyny wyłącznie z art. 59 (ust. 2 i 3). Sprzedawali oni małe ilości na niewielkie kwoty osobom poniżej 18 roku życia. Obie osoby sprzedały łącznie po ok. 2 gramy. Sąd uznał to za wypadki mniejszej wagi i skazał ich na 10 miesięcy prac społecznych.

Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu, 21 maja 2019, sygn. akt III K 55/19

Oskarżony udzielał odpłatnie i nieodpłatnie marihuany, także nieletnim, w kilkudziesięciu transakcjach na łączną ilość 76 gramów. Został uznany za winnego i skazany na podstawie Art. 59. ust. 2 na rok pozbawienia wolności oraz 2000 zł grzywny.

Wyrok Sądu Rejonowego w Złotoryi, 5 sierpnia 2021, sygn. akt II K 352/21

Oskarżony poza posiadaniem 39,26 gramów marihuany dopuścił się także sprzedaży – łącznie 3 gramów marihuany. Za samą sprzedaż, którą sąd uznał za wypadek mniejszej wagi, otrzymał 6 miesięcy pozbawienia wolności i 1500 zł grzywny. Łącznie z posiadaniem karę zsumowano do roku i zastosowano warunkowe zawieszenie na okres próby dwóch lat.

Art. 58. – Nieodpłatne udzielanie marihuany

Wyrok Sądu Rejonowego w Białymstoku, 31 stycznia 2014, sygn. akt VII K 539/13

Oskarżony w swoim samochodzie spalił z kolegą jednego skręta. Został za to oskarżony o nieodpłatne udzielenie środka odurzającego i skazany na 3 miesiące pozbawienia wolności. Oprócz tego posiadał w samochodzie 0,49 grama marihuany. Za całość przewinień łączna kara wyniosła 6 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz dozór kuratora.

Art. 56. – Obrót marihuaną

Wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu, 19 grudnia 2017, sygn. akt III K 213/17

Oskarżony przez ok. 2 lata uczestniczył w obrocie co najmniej 16 000 gramów marihuany. Uczynił z tej działalności stałe źródło dochodu. Sprzedawał celem wprowadzenia do obrotu – mówiąc prosto sprzedawał dilerom. Zarobił na tym 289 000 zł. Sąd wydał wyrok 4,5 roku pozbawienia wolności.

Art. 55. – Przemyt

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, 29 stycznia 2020, sygn. akt II AKa 219/19

Oskarżony brał udział w wewnątrzwspólnotowym nabyciu 338 kg marihuany (przywiózł trawę z innego kraju UE), co sąd określił jako znaczną ilość. Za ten czyn otrzymał 9 lat więzienia oraz grzywnę w wysokości 300 stawek dziennych po 30 zł.

Podsumowanie

Konsekwencje karne czynów zależą w dużej mierze od tego, czy sprawca narkotyk sprzedał konsumentowi (udzielał), czy celem dalszej odsprzedaży (obracał). Ważna jest także ilość narkotyku i to, kto go otrzymał. Kara rośnie bowiem w przypadku uczestniczenia w handlu większą ilością marihuany bądź sprzedaży dzieciom. Ważny jest także fakt, że przestępstwem obrotu jest już sam zakup do dalszej odsprzedaży, a także udostępnianie lokalu do celów związanych z handlem.

Wszystkie te przestępstwa są ścigane z urzędu.


Źródła

[1]Art. 59. ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii
[2]Art. 56. ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii

[3]Art. 58. ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii
[4]Art. 55. ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii

Tekst zawiera treści ogólne i nie jest poradą prawną. Jeżeli potrzebujesz porady prawnej, skontaktuj się z adwokatem lub radcą prawnym.