Czerwce | Gąsienice | Komary grzybowe | Koniki polne i świerszcze | Mączliki (białe muszki) | Mrówki | Mszyce | Miniarki (Owady minujące) | Pleśń | Ptaki | Roztocze | Septorioza liści | Skoczne pluskwiaki | Ślimaki | Tarczówki (śmierdzące robaki) | Wełnowce (przylżeńce) | Wciornastki | Werticilioza (choroba więdnących liści) | Wirus mozaiki tytoniu | Zwierzęta


Mrówki obok ślimaków i mszyc to chyba najpopularniejsze stworzenia spotykane w ogrodach. Nie ma tu znaczenia, co w nim rośnie. Są w zasadzie oczywiste dla hodowli na dworze, aczkolwiek mogą dostawać się też do pomieszczeń. Czy to źle i czy zawsze należy się przejmować ich obecnością?

Mrówek nie trzeba nikomu przedstawiać, rozpoznają je nawet dzieci. Występują na całym świecie, w Polsce żyją ich 103 gatunki. Tworzą społeczności kastowe, podobnie jak pszczoły. Ze względu na ich zorganizowane życie w społecznościach o wyraźnej strukturze hierarchicznej, występują w dużych grupach i budują gniazda.

Pamiętaj o tym, że konopie indyjskie w Polsce są nielegalne, a za ich posiadanie lub uprawę grozi od 3 do 8 lat pozbawienia wolności. Artykuł powstał jedynie w celach edukacyjnych. Może być pomocny osobom, które przebywają w krajach, gdzie uprawa i posiadanie marihuany (w tym marihuany medycznej) na własny użytek jest dozwolone. Więcej informacji w zakładce prawo.

Rola mrówek w ogrodzie i idące za tym zagrożenia

Mrówki są bardzo nieoczywistymi owadami. Z zasady nie patrzymy na nie szczególnie przychylnie, zwłaszcza jeżeli zauważymy je w swoim domu. W ogrodzie okazują się mieć także zalety.

Mrówki zjadają małe szkodniki i czyszczą ściółkę z materii organicznej. Poprawiają właściwości fizyczne i chemiczne gleby – użyźniają ją poprzez wzbogacenie o azot, fosfor czy potas. Roznoszą także nasionka roślin, choć nie ma to szczególnego pożytecznego zastosowania z perspektywy hodowli marihuany. Największym plusem może być natomiast to, że mrówki zjadają larwy gąsienic, much, ślimaków i przędziorków. Szkodniki te stanowią niemałe zagrożenie dla konopi.

Niestety każdy kij ma dwa końce – i tak mrówki mają również potencjał szkodzenia, zwłaszcza w dużej populacji. Wchodzą w symbiozę z mszycami i czerwcami, a także innymi owadami wydzielającymi spadź. Opiekują się nimi. Robią to poprzez odstraszanie ich naturalnych wrogów, np. biedronek. Przenoszą je także na inne rośliny. Uczyni to problem związany z tymi szkodnikami jeszcze bardziej uciążliwym.

Jeżeli w naszej plantacji nie występują szkodniki symbiotyczne do mrówek, a ich populacja jest niewielka, stanowią one znacznie mniejsze zagrożenie. Mrówki generalnie nie są bezpośrednio zainteresowane roślinami – to rosa miodowa jest ich celem. W pogoni za nim chronią organizmy, które ją wydzielają, a to już bezpośrednio przekłada się na wzrost niedogodności dla naszej plantacji.

Same z siebie jedynie mogą zjadać soczyste części roślin w okresie suszy. Sprzyjają też rozwojowi grzybów, jako że przechodzą pomiędzy roślinami. Jeżeli jedna jest zakażona, istnieje szansa, że przeniosą patogeny na inną. Ponadto w wyniku budowania ich gniazd powstają kopce, przypominające te kretów. Utrudniać to może ukorzenienie młodych roślin.

Skąd się biorą mrówki w hodowli marihuany?

Na dworze nie muszą zostać spełnione zasadniczo żadne warunki, żeby się pojawiły. Są naturalną częścią przyrody, żyją na zewnątrz spulchniając glebę, co wpływa na jej żyzność i napowietrzenie. Biorą także udział w rozkładaniu martwych owadów. Nie ma się więc co im dziwić w uprawach outdoor.

Pod dachem, gdzie nie mają nic takiego do roboty, ich obecność może być wskaźnikiem innych problemów – takich jak właśnie pojawienie się szkodników wydzielających spadź. Mrówki są przyciągane przez cukier, obecny właśnie w rosie miodowej, którą produkują symbiotyczne dla nich insekty. Mogą także wskazywać na niedotrzymywanie standardów sanitarnych w pomieszczeniu – np. spożywanie tam pokarmów czy pozostawianie resztek.

Jak wygląda obecność mrówek?

W większości przypadków mrówki nie atakują rośliny bezpośrednio. Jednak przez to, że kopią tunele w ziemi i budują gniazda, mogą naruszać korzenie, utrudniając roślinie pobór wody i składników mineralnych. Wówczas liście stają się żółte, roślina może usychać i dawać objawy niedoboru niektórych pierwiastków.

Poza tym na obecność wskazuje przede wszystkim i najczęściej zaobserwowanie samych osobników.

Zdjęcia: Whitney Cranshaw, Colorado State University, Bugwood.org, CC BY 3.0 US.

Wskazywać mogą też kopce ziemi, podobne do tych kreta, obecność mszyc, wełnowców, czerwców czy mączlików.

Zdjęcia: Whitney Cranshaw, Colorado State University, Bugwood.org, CC BY 3.0 US.

Sposoby pozbycia się mrówek z hodowli

  • Olej z wyciskanych na zimno nasion miodli indyjskiej (olej neem). We wspomnianych nasionach występuje azadyrachtyna – jest substancją odpowiedzialną za działanie środku. Poza samym olejkiem, również inne preparaty na jej bazie od dawna są z powodzeniem wykorzystywane do walki ze szkodnikami w Unii Europejskiej – obecnie także w Polsce. Jest więc legalna do stosowania i łatwa do nabycia w Polsce. Zarówno inne preparaty, jak i sam olejek roślinny skuteczne są w przypadku wielu szkodników, także mrówek. Jest w pełni bezpieczny, zarówno dla ludzi jak i rośliny. Niestety ma wyrazisty smak, który może oddać pąkom. Trzeba aplikować go w taki sposób, żeby nie miał z nimi kontaktu. Smarowanie lub spryskiwanie rośliny będzie dobrym pomysłem także dlatego, że jest skuteczny również przeciwko organizmom symbiotycznym z mrówkami, a często takie infekcje będą współistniejące.
  • Ziemia okrzemkowa – diatomit. Jest to naturalnie występująca skała osadowa, składająca się z pancerzyków jednokomórkowych glonów. Należy posypać nią glebę w okolicach rośliny. Pomaga zwalczać wiele rodzajów owadów. Jest bardzo drobna – ma wielkość 5-100 mikronów. Dostaje się z tego powodu w każdy zakamarek ciała insektów. Jest dla nich bardzo ostra, uszkadza pancerzyk, w skutek czego insekty odwadniają się i umierają. Jest całkowicie naturalna oraz pozostaje bezpieczna dla środowiska i roślin.
  • Posypanie cynamonem, kawą mieloną lub pieprzem cayenne. Substancje te zarówno odstraszają, jak i zabijają mrówki. Jeżeli samo posypywanie nie wystarcza, niektórzy wykorzystują cynamon na jeszcze jeden sposób.
  • Podlewanie wodą z cynamonem. Część hodowców podlewa miejsca bytowania mrówek cynamonem rozpuszczonym w wodzie destylowanej. Zapach cynamonu w ziemi skutecznie odstraszy mrówki od roślin.
  • Pozbycie się szkodników symbiotycznych. Zwłaszcza takich, które produkują spadź. Mrówki bez dodatkowych zachęt nie będą pokładały swojego zainteresowania w roślinach konopi.

Bilans korzyści

Mrówki, choć niekoniecznie szkodliwe, nawet w sprzyjających warunkach nie przynoszą nam takich korzyści, żeby było warto dbać o ich obecność przy konopiach uprawianych pod dachem. W hodowlach otwartych prawdopodobnie tak czy inaczej będziemy mogli je zaobserwować. Przy małych populacjach, gdy nie powodują zniszczeń, nie warto się nimi w ogóle przejmować – mają pozytywny wpływ na glebę. Jeżeli jednak roślina nie jest w najlepszej kondycji, można podejmować kroki mające na celu wyeliminowanie tych owadów. Kiedy walczymy jednocześnie z mszycami lub innymi szkodnikami produkującymi rosę miodową, równoczesna walka z mrówkami staje się znacznie ważniejsza. Utrudniają one bowiem pozbycie się tych, znacznie groźniejszych dla konopi, insektów.

UWAGA!

Uprawa konopi indyjskich (marihuany) jest w Polsce zabroniona i nielegalna. Mówi o tym ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku.

Art. 63. [Nielegalna uprawa maku, konopi lub krzewu koki]

  1. Kto, wbrew przepisom ustawy, uprawia mak, z wyjątkiem maku niskomorfinowego, konopie, z wyjątkiem konopi włóknistych, lub krzew koki, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
  2. Tej samej karze podlega, kto, wbrew przepisom ustawy, zbiera mleczko makowe, opium, słomę makową, liście koki, żywicę lub ziele konopi innych niż włókniste.
  3. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest uprawa mogąca dostarczyć znacznej ilości słomy makowej, liści koki, żywicy lub ziela konopi innych niż włókniste, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Polskie prawo nie zabrania posiadania nasion konopi indyjskich, ale zakazuje uprawy, czyli kiełkowania i wysadzania nasion do ziemi co skutkować może wytworzeniem ziela konopi innych niż włókniste (przekraczające limit THC 0,3%).

Materiały publikowane w serwisie Hemplo.pl stanowią jedynie zbiór informacji o konopiach. Nie promujemy i nie zachęcamy do uprawy konopi innych niż włókniste. Nie stosując się do obowiązujących wymogów prawa, podlegasz karze pozbawienia wolności do lat 8.